Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zbijaj wage dla siebie a nie 2 bliskiej osoby lub
kogos by udowodnic cos.
4 czerwca 2013
witam .na temat odchudzania to ja juz naczytalam sie tyle,ze powinnam byc takaaaaa mądra,ze szok .jednak wcale tak nie jest.mylilam sie.myslalam,ze jak przeczytam wiele ksiazek zwiazanych z odchudzaniem,dietami to mi pomoze a tylko teraz zamoncilo w glowie.w jednych pisza ze tego nie wolno jesc w drugiej,ze wolno .w inej ze pwinno sie 3 litry wody wypic w innej ze o 0,5litra mniej a w jeszcze innej ze nawet 1 litr mniej.i badz tu madry gdzie jest prawda.dalam sobie z ksiazkami na temat odchudzania spokoj .jem mniej,ograniczam slodycze malymi krokami by calkiem je wyeliminowac.mimo,ze jeszcze nie bylam na wizycie kontrolnej z noga to wczoraj wybralam się na pinad godzinny spacer.myslalam,ze wnocy lub rano zacznie bolec a jak na razie to spokoj.ciesze sie bo moze bedzie dobrze juz i bede mogla spacerowac i sredniej intensywnosci robic cwiczenia.oj jak ja juz bym chciala troche cwiczyc.dzisiaj dam nodze odpoczac i jutro znowu rusze na spacer.moze waga zacznie po pare deko spadac. co mnie sklania do odchudzania. po pierwsze: to,ze zle czuje sie sama z soba.po drugie: ubrania sa opiete.po trzecie: zadyszka.po czwarte: brzuch a sex po piate: zdrowie. dlugo zastanawialam sie dla kogo chce pozbyc sie kilogramow bo jak sadze nie dla meza ktoremu moje kg nie przeszkadzaja ,na pewno nie dla rodziny,przyjaciol i znajomych tylko dla samej siebie by byc szczesliwa i widzec codziennie usmiech n na twarzy.pozdrawiam
ar1es1
5 czerwca 2013, 12:39Dieta nie powinna za bardzo niczego wykluczać(mam na myśli weglowodnay,tluszcze i bialka) bo wtedy organizm wyjałowiony z tego składnika po jej zakończeniu upomni się o swoje ze zdwojona sila...Najlepiej po prostu unikac wysoko przetworzonej zywnosci-glownie syropu glukozowo-fruktozowego,glutaminianu sodu,ograniczyc cukier,sol,tluste mieso i węglowodany proste.Nie objadać się na noc i jesc syte śniadanka:)) Po dodaniu jakiejś aktywności z czasem musi nadejść sukces,nie ma bata;)) Pozdrawiam! P.S. u mnie jest ciężko o spadki bo cardio mało które mogę cwiczyc ze względu na pikawe:-/ Ale mam nadzieje,ze jakos się uda:)
therock
4 czerwca 2013, 13:37zgadzam się:) ja to robię tylko dla siebie - nie dla mam, taty, koleżanek czy męża:D dla samej SIEBIE:)
ewela22.ewelina
4 czerwca 2013, 11:16i to sie liczy..!! robmy to rpzedewszystkim dla siebie:)
sloneczkoko
4 czerwca 2013, 11:10Wiadomo,że musimy walczyć o siebie dla siebie!!!
Nieznajoma52
4 czerwca 2013, 11:08Masz rację, że w książkach o dietach są zupełnie różne wiadomości. Wiadomo, że każdy reklamuje swój sposób. Nie ma siły żeby dieta oparta na węglowodanach zgadzała się z tą opartą na białkach lub tłuszczach, czy warzywach. Każda z nas musi wybrać coś dla siebie. Miłego.