Siłownia z rana zaliczona, jeszcze Weider ale to wieczorkiem, przy Na Wspólnej:)Pogoda dziś już dużo ładniejsza więc posiedziałam z małą na ogrodzie, a zaraz jak się obudzi pójdziemy się przejść po wiosce:)
Zaplanowałam sobie w końcu spokojny weekend w domku, a tu znów zaproszenie na jakieś party:/Ja w ogóle nie jestem asertywna i nawet jak mi się nie chce to zawsze idę.Muszę to zmienić.
Jeszcze nic nie pisałam o XFactorze ale chyba dopiero teraz wyszłamz szoku,że została ta stara baba, bez głosu, a odpadły dziewczyny.Masakra, ja tam powinnam siedzieć w jury:)
Zjadłam dziś tak:
8:00 Jogurt naturalny z płatkami i rodzynkami(ok.300kcal)
11:00 Mała kromka razowego z pasztetem i herbatnik(200kcal)
13:00 Kurczak z piekarnika,kalafior,fasolka(400kcal)
Planuję jeszcze jakieś owoce, Belvitę i może kanapkę na kolację.Narazie jest 900kcal więc jeszcze trochę przede mną:)Po tym kalafiorze mam strasznie wzdęty brzuch ale dobry był:)
polishpsycho32
24 maja 2011, 18:54to jakis przypał ze ta starsza pani zostala wyła niemiłosiernieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Snowflake23
24 maja 2011, 17:06:) Powodzenia, i jak ćwiczy się na a6w ?? :) myślę żeby zacząć wkrótce :) Pozdrawiam:)