U mnie dietka w "miarę" utrzymana, a dlatego w miarę, wieczorem o 22 wrąbałam 2 kawałki
pełnoziarnistego chleba. Ale dzisiaj go kupiłam i był taki pyszny, że nie mogłam mu się oprzec. Przecież jutro nie będzie miał już takiego samego smaku:))) Ale poza tym nie było najgorzej.
Popołudniu 22 km. rowerem zaliczone i wieczorem godzinka spaceru też zaliczona i z tego akurat jestem dumna, że nie pokonał mnie leń!!!
Życzę miłej nocki Kochani, a jutro udanego dnia!!! Dobranoc
Nussi
18 marca 2012, 00:23dlatego kupowanie takiego chlebka jest zdradzieckie ;D mam to samo ;P