Cześć dziewczyny. Dopadłam chwilę to zajrzałam. Liczymy zyski i straty po mijającym tygodniu. Muszę nadrobić treningi z wyzwania bo wczoraj byłam tak padnięta że zasnęłam a we czwartek byłam z dziećmi na dzień babci i dziadka u swoich rodziców a teściowej dzieci złożły życzenia przez telefon. Ważyć się będę jutro bo dzisiaj miałam na 6.00 do pracy więc nie miałam jak. Moje menu:
Śniadanie:2 bułeczki ziarniste i twarożek wiejski lekki,herbata
2 śniadanie: jogurt pitny
Obiad:mały kawaleczek karkówki ziemniaczki i mix sałat ze sosem greckim.greckim.
Dzisiaj będą ćwiczenia. I w końcu muszę znieść ten rower stacjonarny. Motywacja
Miłego weekendu. Obawiam się że moja waga wzrosła.