witam dziewczyny po długiej przerwie,ale miałam siostrzenicę,bratanka męża i teściową a teraz już jest po. I mogę już zająć się sobą,przez ten tydzień nie było diety i bardzo mało ćwiczeń,ale za to na brak ruchu nie mogłam narzekać. między mną a mężem cudownie i tak sobie myślę,że dlatego że o bratanka może być zazdrosny i trochę mnie to śmieszy,ale też i cieszy.
od dzisiaj zaczynam to wyzwanie w poście niżej i zastanawiam się nad przysiadami.
moje menu :
śniadanie:bułka wieloziarnista ze szynką,herbata
2 śniadanie :jabłko,mandarynka
obiad:krupnik,udko,ziemniaki i sałatka
kolacja:2 kanapki ze szynką i pomidorem,inka
jutro się zwarzę a pod koniec tygodnia zrobię pomiary,aż się boję stawać na wadze.
miłego dnia.
Monika3030
29 stycznia 2014, 17:26To powodzenia :)
anna20061
29 stycznia 2014, 14:56powodzenia skarbie i ciesze sie ze jest ok.