Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
35 dzień diety.


Dieta dziś poszła całkiem ok, ruch jakis też zaliczony wiec pod tym względem jest super. Przychodzi chęć na słodkie bo i okres sie zbliża więc trzeba się pilnować jak nie wiem. Jutro obiad u mamy, nie traktuje tego jako odstępstwo od diety, po prostu zjem mniej

i wsio.

Jezeli chodzi o prace to jestem dobrej myśli. Bylam już na jednej rozmowie w planach kolejne. 

Moje menu;

Muszę przyznać, ze czuje po portkach, że ubylo mi tu i tam. Bluzki tez robią sie luzniejsze także naprawdę zacieszam. Obiady przez ostatnie dwa dni  z lenistwa jem takie, jak mój 11 miesieczny bobas czyli pulpety indycze gotowane z kaszą/ziemniakami i marchewa/brokuł.Haha 

Zajebis@e lustro.

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    9 września 2017, 10:47

    Ja tez czesto jem to co mlody i jest git. Zdrowo kolorowo duzo warzyw bo moj to zdecydowanie warzywny chlopak. Lustro wymiata! Fajnie ze zapraszaja na rozmowy

  • lapaz80

    lapaz80

    9 września 2017, 08:50

    Pyszności. Tak trzymaj. Od małego ucz bobasa zdrowego odżywiania. Ja niestety poległa w tej kwestii. Moja còra je wszystko co jej wpadnie w ręce

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.