Dzis dla odmiany wzięłam centymetr i pomierzylam sie tu i ówdzie. Tu mi -3 wyszlo, biodra -6, gdzies tam -4 i nazbierało sie raptem -22 cm. Nie do wiary. Spodnie wydały mi sie nieco luzniejsze ale stawialam na to, że sie rozchodzily a tu dupka chudnie. Elegancko.
Moje menu ;
A na kolacje zjadlam twarożek z grahamka bo juz dość mam na dziś tych warzyw. W ogole zapomnialam dzisiaj o wodzie, nie mam nawyku popijac. Glowa mi pęka przez to. Ech.
Inspracja na dziś. A raczej myśli na dziś. Piekne panie dzialaja mi na nerwy dzis.
Barbie_girl
22 sierpnia 2017, 17:58Super bardzo gratuluje tak swietnych rezultatow !!:) rewelacja ;)
Nina1985
22 sierpnia 2017, 18:09Dziekuje Ci bardzo za miłe slowa :-)
fitball
22 sierpnia 2017, 11:59hehe, brawo za spadeczek ;) tak dalej
Nina1985
22 sierpnia 2017, 14:02Dziekuje bardzo :-)
katty333
22 sierpnia 2017, 09:09Piękny spadek w cm!
Nina1985
22 sierpnia 2017, 14:02Dziekuje, dziekuje :-)
theSnorkMaiden
21 sierpnia 2017, 23:31Dzisiejsze obrazeczki bardzo mi sie podobaja. Choc to takie ciezkie pokochac swoje cialo. Bardzo ladnie cm spadaja. Ja sie mierze raz na miesiac i to jest ogolnie swietna sprawa bo to nie waga wchpdzi w ciuchy tylko nasze obwody ;) chyba jutro zrobie sobie podobna salatke bo mi brokul zostal...ah wogole mam w lodowce tyle ponapoczynanych warzyw typu pol kalafora cukinii itp ze niewiem co z tym robic
Nina1985
22 sierpnia 2017, 07:37RAacja, ciężko. Ale caly czas pracyjemy nad tym przecież. Zrob moze potrawke z pomidorow, cukini i kalafiora-moze jeszcze bakłażan, pietruszka i jest danie :-) albo takie śmieciowe salatki jak ja robie :-)
theSnorkMaiden
22 sierpnia 2017, 14:00Ja to wlasnie takie smieciowki robie salatki ewentualnie zupy jarzynowe z tego co jest w lodowce;)