Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chwile słabości?
8 kwietnia 2011
Najgorsze jeszcze, że czasem zdarzają się chwile słabości. Dzisiaj była taka chwila. I jeśli po tej słabości wszystko wraca do normy to dobrze. Gorzej jeśli nie. Na razie jest w porządku, jednak wiadomo - boję się o siebie. Ale przypominam sobie jak dużo osiągnęłam, jak blisko jestem celu i to mnie motywuje. Muszę szybko powrócić do Gliwic, bo w domu jak zwykle czai się za dużo jedzenia.