Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Regeneracja
27 stycznia 2011
Wczoraj, ostatni raz w swoim życiu się przejadłam. Jedzenie jest najgorszym sposobem na zabicie stresu, więc dlaczego tak często z niego korzystam? Już koniec. Zebrałam swoje siły, wyrzuciłam myśli o wszelkich tuczących dziadostwach i kontynuuję swoje zdrowe życie. Nie będę rozliczała się ze zjedzonych kalorii, ale będę jadła tyle ile powinnam, a nie tyle ile oczy widzą. I muszę powrócić do sportu. Spodziewałam się, że po tym tygodniu na wadzę zobaczę już z 78. Na szczęście jest 75. Przybrałam tylko 2 dodatkowe kilogramy od pamiętnego spadku. Teraz muszę się zatroszczyć o to, żeby je z powrotem zrzucić. Ale już mam w sobie siłę, więc musi się udać;)
Olka1512
27 stycznia 2011, 17:04uda Ci się !!!! :) :*