Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jaskinia Postojna.


Relacje z wycieczki zostały opóźnione, bo byłam na Vitalijkowym Spotkaniu w Częstochowie. Było super. Ale o tym w późniejszym terminie. Po powrocie stanęłam na wadze, zrobiłam pomiary i zdecydowałam, że tak dalej być nie może. Ograniczam jedzenie i zaczynam ćwiczyć. Więc odwracam się od jedzenia i wracam do opowieści.

W drodze do Jaskini Postojna pilot opowiedział nam jak Słoweńcy w trakcie dziesięciodniowej wojny z Serbami wybili się niepodległość w 1991 roku. Jak na konflikt bałkański zginęło wtedy mało osób – zaledwie 63 ofiary razem, po obu stronach. Serbowie nie mieli pretekstu, że bronią praw rodaków w Słowenii, bo tych prawie tam nie było. Słoweńcy zaś nie dali sobie w kasze dmuchać. Różnią się od sąsiadów z południa i wschodu. Są uporządkowani i pracowici. Dlatego Słowenia jest jednym z najbogatszych i najlepiej rozwiniętych krajów Europy środkowo-wschodniej. Słoweńcy tak jak my żyją w klimacie umiarkowanym. Razem z nami wstąpili do Unii Europejskiej w 2004 roku. Tylko walutę mają inną. Euro mianowano monetą urzędową.

Jaskinia Postojna powstała dzięki na skutek działalności erozyjnej rzeki Pivki. Teraz jest niewielką rzeczką. Strach pomyśleć, jak musiała wyglądać dawniej. Mimo tego podobno jaskinia była zamieszkana przez ludzi już 40 tysięcy lat temu. Odkryto ją na początku XIX wieku i dość szybko oddano do zwiedzania turystom.

Otrzymałam bilet i z nim udałam się po małe urządzenie ze słuchawkami. Natychmiast je włączyłam i dowiedziałam się sporo o samej jaskini i jej klimacie. Cały czas w jaskini jest około 10 stopni Celsjusza. Na zewnątrz podobnie więc szoku nie było:)

Jaskinia ma ponad 20 kilometrów długości, ale zwiedza się tylko 5,5 kilometra. Reszta to zabawa dla speleologów.

Pierwsze kilometry przebyłam taką kolejką elektryczną.

Przejechałam z dużą szybkością po korytarzach, których część była okopcona. To ślady po potężnym wybuchu. Hitlerowcy przechowywali tu materiały wybuchowe, które pod koniec wojny zostały wysadzone przez Słoweńców.

Wysiadłam z kolejki i zaczęłam zwiedzanie na piechotę. Przy najważniejszych, oznakowanych miejscach wciskałam odpowiedni numer na klawiaturze i słuchałam arcyciekawych opowieści, po polsku. Dzięki temu, że wszyscy korzystali ze słuchawek, nie przeszkadzaliśmy sobie nawzajem. Było po sezonie, mogłam co chwilę się zatrzymać, podziwiać kolejną cudną formę i robić zdjęcia. W lecie przy tysiącach turystów nie ma takich możliwości..

A teraz popatrzcie na te cuda.

.Wspaniały Brylant jaśnieje jak prawdziwy klejnot

Razem z Filarową Kolumną w Sali Zimowej

uważane są za symbole jaskini.

Zobaczyłam też takie cudo.

Pewnie i te stalagnaty się Wam spodobają

Rozczuliły mnie młodziutkie pięćsetletnie zaledwie makaroniki zwisające licznie ze sklepienia jaskini

Spodobały mi się też te kotary( tak to się nazywa nic nie tworzę)

W trakcie przechadzki dotarłam do olbrzymiego akwarium w którym stworzono idealne warunki do życia dla maskotki jaskini - odmieńca jaskiniowego. Wypatrzyłam tego małego, ślepego, ogoniastego płaza występującego tylko na tych obszarach wapiennych, ale nie zrobiłam mu zdjęcia. Wyraźnie proszono, żeby nie błyskać lampami, bo chociaż one ślepe, to błyskanie szkodzi zdrowiu tych rzadkich stworzeń. Zdjęcie znalazłam w internecie.

Dotarłam do Sali Koncertowej nazwanej tak ze względu na wspaniałą akustykę i odbywające się w niej czasem koncerty. To tutaj też w sklepie z pamiątkami kupiłam sobie pocztówkę z odmieńcem jaskiniowym.

Została mi jeszcze przejażdżka do wyjścia z jaskini.

Zastanawiam się, czy to najpiękniejszy punkt programu. Potem też się działo. Zobaczycie sami:)

  • iesz4

    iesz4

    3 listopada 2016, 10:40

    Piękna ta jaskinia,odmieniec jaskiniowy takie fajne stworzonko.Gdyby nie twoje Małgosiu relacje to nie miałabym o nim pojęcia i może nigdy bym się o nim nie dowiedziała,jak z resztą o wielu innych rzeczach z Twoich wycieczek. Bużka:)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2016, 21:55

      Dzięki Iza. Postaram się zmobilizować do następnych relacji, ale jakiś leń mnie dopadł:)

    • iesz4

      iesz4

      3 listopada 2016, 22:37

      Poczekamy:)

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    30 października 2016, 12:33

    Miałaś piękną i bardzo ciekawą wycieczkę Małgosiu ! Dziękuję ,że podzieliłaś się z nami wrażeniami i wspaniałymi zdjęciami :)) Buziak niedzielny :))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      30 października 2016, 20:04

      Miło mi Kasiu. Buziak:)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      30 października 2016, 20:04

      Miło mi Kasiu. Buziak:)

  • marcelka55

    marcelka55

    27 października 2016, 11:10

    Ojej, ale dziwny stwór! Bardzo mi się podobają te wszystkie nacieki (wybacz, nie udało mi się od podstawówki zapamiętać którego stalagmity a stalaktyty ;)) A na jednym zdjęciu ułożyły się w coś na kształt wieży w Pizzie! Tak mi się kojarzy :))) Fajnie tam!

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 14:02

      Stalaktyty z góry, stalagmity z dołu, a stalagnaty połączone:)

  • Fantomasz

    Fantomasz

    27 października 2016, 10:27

    Świetne :) Podoba mi się kontynuacja stylu relacji - spaceru :) PS. I komentarze masz superowskie. A tę Madę to bym wyrzucił ze znajomych - przyłazi i zamiast komentarza reklamuje siebie...

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:57

      Znajomych sama dobieram. A Madę lubię i Jej relacje czytam z zainteresowaniem.

  • dede65

    dede65

    26 października 2016, 23:12

    no w końcu vitalia łaskawie pozwoliła mi wejść do twego pamiętnika, Piękna opowieść , ciekawa , normalnie jakbym tam z Tobą była Małgosiu, dziękuję :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:11

      Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała Dedusiu:)

  • renianh

    renianh

    26 października 2016, 23:07

    Postojną zwiedziliśmy ,wiec fajnie tak sobie przypomnieć ,my jeszcze bez tych udogodnien słuchawkowych ale i tak było super i odmieńca też wypatrzyłam .Coś sobie przypominam że chyba maja ich kilka i co jakiś czas zmieniaja tego dla zwiedzajacych by się zbyt nie zmęczył i zył .Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje ,podobno mają być Plitwice i wodospady rzeki KRK ,też chętnie sobie przypomne :)))Pozdrawiam .

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:10

      Będą, ale nie dziś:)

  • beatyska

    beatyska

    26 października 2016, 21:14

    Piękne zdjęcia i bardzo ciekawa opowieść, a zwiedzanie z użyciem audioguideów jest rewelacyjne, zwłaszcza jęsli oferują polskiego lektora. Tak zwiedzałam np. Paryż, a już Barcelonę poznawałam po rosyjsku, niestety ;))) Bałkany objechałam wiele lat temu, wtedy jeszcze takich udogodnień nie było ,a języki obce, są mi niestety ... obce ;)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:09

      Barcelona to ważny punkt do zwiedzenia. Czy tam jest tak ładnie jak piszą Beatko?

    • beatyska

      beatyska

      27 października 2016, 11:02

      Tak Małgoniu, Barcelona jest piękna, ale potrzeba na nią tydzień, moim zdaniem.Ja zwiedziłam Barcelonę w trzy dni i czuję niedosyt. Wiele miejsc musieliśmy "odpuscić",mimo,że bardzo chciałam je zobaczyć. Myslę,ze też jesteś z tych, co to przed podrózą dokładnie się do niej przygotowują - opracowują plan, drukują ważne informacje, kupują przewodniki.... ja tak właśnie robię i wiem co zobaczyć muszę, co mogę sobie darować i .. wiem czego żałować, jeśli się nie uda tam dotrzeć. Barcelonę polecam zwiedzać ciepłą wiosną albo latem, dopiero wtedy w pełni odrywa swą urodę.

  • malgoska45

    malgoska45

    26 października 2016, 17:06

    Piękna mam nadzieję w przyszłym roku ja odwiedzić

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:08

      Polecam Małgosiu:)

  • 123czarnula

    123czarnula

    26 października 2016, 14:55

    Sliczne fotki :) powodzenia w cwiczeniach I diecie :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 15:01

      Dzięki Marzenko:)

  • mada2307

    mada2307

    26 października 2016, 13:25

    a moja Postojna jest tu: https://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/6827761

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 13:58

      Zajrzała i poczytałam w okolicy tego wpisu też:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    26 października 2016, 13:14

    ślicznie , nie byłam , jak dojechaliśmy kiedyś to było zamknięte z powodu remontu , chyba , żałuję , bo pięknie !

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 13:32

      Iva nadrób to koniecznie.

  • mada2307

    mada2307

    26 października 2016, 12:44

    Bylam w Postojnej, gdy mialam 10 lat. Nie bylo sluchawek, byl zywy przewodnik w kilku jezykach, moj ojciec wybral lokalnego, bo nikt z nas nie znal na tyle niemieckiego czy angielskiego by cokolwiek zrozumiec. Wydawalo sie, ze serbsko-chorwacki jest nam najblizszy. Niestety, NIc nie rozumielismy z jego gadki. Powtorka z Postojnej 4 lata temu to bylo TO. nareszcie swiadomie obejrzalam te cuda wraz z polskim komentarzem. Bylismy naprawde bardzo pozytywnie zaskoczeni, ze do wyboru byl przewodnik po polsku, w wielu miejscach, gdzie multum polskich turystow takiej wygody nie doswiadczysz. No i te fotki, TU potrzeba dobrego aparatu, moja mydelniczka nie dala rady, pokazywalam w pamietniku fotki kolegi.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 13:11

      Zdecydowana większość fotografii moja. Ale wagoniki i odmieniec wyszukany. Zapomniałam wagonikom zrobić zdjęcia.

  • malicka5

    malicka5

    26 października 2016, 12:33

    Świetne miejsce. Super wycieczka.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 13:31

      Mogę polecić:)

  • baja1953

    baja1953

    26 października 2016, 11:49

    Nieznajoma, piękne, piękne widoki, cudna jaskinia, prawdziwy skarb....Pomyśleć, że o tylu cudeńkach znajdujących się całkiem blisko nas nawet nie wiemy..dziękuję za te wycieczkę...a ślepy odmieniec...rozczulający...;))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 11:54

      Fajnie jest, a zostało jeszcze kilka ciekawych miejsc do obejrzenia.

  • agnes315

    agnes315

    26 października 2016, 11:48

    takie coś to lubię! Odmieniec jest zarąbisty! Z "twarzy" trochę, jak niedorozwinięty prosiaczek :)))) Czekam na resztę relacji :) Buziak :)*

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      26 października 2016, 11:53

      Będą dla Ciebie jeszcze Wodospady Krka i Jeziora Plitwickie.

    • agnes315

      agnes315

      26 października 2016, 12:06

      tam to akurat byłam :))

    • agnes315

      agnes315

      26 października 2016, 12:07

      w Krka, w Plitwickich nie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.