Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lublana znaczy ukochana.


Coś mam problem z pisaniem o odchudzaniu. Pewnie dlatego, że prawdziwego odchudzania w tym roku nie miałam. Podejmowałam próby, ale na próbach się kończyło. Zupełnie inne podejście mam do podróżowania. Zawsze było moją pasją. Zaplanowana na lipiec wycieczka z powodów rodzinnych mi nie wypaliła, ale tej jesiennej nie odpuściłam. Bardzo lubię dzielić się wrażeniami i zdjęciami z podróży. Tak więc w październiku wyjechałam na wycieczkę objazdową po Słowenii i Chorwacji. W obu byłam po raz pierwszy, ale mam nadzieję, nie ostatni. Wycieczka była bardzo udana. Hotele  wygodne, a bufet szwedzki zapewniał wegetariańskie jedzenie. Towarzystwo nic specjalnego ale bezproblemowe i zdyscyplinowane. Za to pilot wycieczki i miejscowi przewodnicy po prostu kapitalni. Choćby dla nich samych warto było pojechać. Codziennie zapewniali nam mnóstwo wrażeń. Dzisiaj chce opowiedzieć o niewielkiej i uroczej stolicy Słowenii. Było pochmurnie i deszczowo, ale i tak Lublana mnie zauroczyła. Ledwie wyszłam z autokaru na Plac Kongresowy, a oczarował mnie  arcyciekawy budynek kościoła Urszulanek z XVIII wieku i stojąca przed nim barokowa kolumna Trójcy Świętej.

Imponująco zaprezentował mi się stojący na pobliskim wzgórzu XVI wieczny zamek. A u podnóża zamku, neobarokowy budynek filharmonii.

Tuż obok znajduje się gmach Uniwersytetu Lublańskiego.

Z Placu Kongresowego tylko krok do Nabrzeża Ljubljanicy. 

Pełno na nim jest starych kamienic na parterach których królują pizzerie, kawiarnie i sklepy z pamiątkami.

Dalej spacerem pod katedrę Świętego Jakuba.

Święte Wrota tej świątyni mnie zachwyciły.

W pobliskim seminarium dojrzałam imponujący portal wejściowy na którym wypatrzyłam symbole wolnomularskie inaczej mówiąc masońskie. W średniowieczu stowarzyszenia wolnomularskie to były cechy rzemieślnicze, które znacznie później zostały w celach politycznych zdemonizowane.

Idąc dalej nadbrzeżem dotarliśmy do Mostu Smoczego. Nazwany jest tak z powodu czterech mosiężnych smoków zdobiących jego krańce. Smok znajduje się także w godle Lublany.

Przeszliśmy na Plac Preserena i tam zobaczyliśmy pomnik bohatera narodowego i zarazem wielkiego poety. Fragmenty jego wiersza weszły do hymnu narodowego.

Na postać wieszcza spogląda z płaskorzeźby na pobliskiej kamienicy jego niespełniona miłość Julia Primic.

Przy tym samym placu znajduje się ratusz miejski.

I przepiękny kościół Franciszkanów.

Ten kościół pojawił się nam w perspektywie gdy tylko weszliśmy na Nadbrzeże Ljubljanicy.

Podczas całego spaceru moją uwagę przykuwały liczne rzeźby przedstawiające:

a to cudne kaczuszki

a to diabolicznego psa. 

Odnalazłam też prześmieszną rzeźbę, którą nazwałam rzeźbą Pana Cycka.

W czasie wolnym zajrzałam do fajnej kafejki gdzie wypiłam przepyszną czekoladę z chili. 

Ciąg dalszy nastąpi :)

  • Fantomasz

    Fantomasz

    27 października 2016, 10:31

    Fajna i zabawna opowieść spacerowa. Zdjęcia niczegowate. Powodzenia w pozostałych dziełach :)

  • renianh

    renianh

    26 października 2016, 23:02

    W Lublanie nie byłam więc z przyjemnością przeczytałam relację i obejrzałam sliczne zdjęcia ,dziękuję :))))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:13

      To masz miejsce do zwiedzenia. A widziałaś Jaskinie Skocjanowskie

    • renianh

      renianh

      27 października 2016, 11:48

      Malgosiu ja juz sie nie spinam I tak zycia zabraknie by wszystko zobaczyc :)))

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    23 października 2016, 10:58

    Wspaniała architektura .Cudne zdjęcia Małgosiu i pięknie opisane .Dziękuję i z ciekawością czekam na cd... Buziaczki :))

  • 123czarnula

    123czarnula

    21 października 2016, 15:27

    Przesliczne fotki :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      27 października 2016, 10:14

      Cieszę się Marzenko, że i ja dostarczam Ci jakiejś lektury:)

  • Helutka1959

    Helutka1959

    20 października 2016, 20:38

    jej... miasto przepiekne, czekam na cd :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 21:04

      Tak przyjemnie tam było:)

  • marcelka55

    marcelka55

    20 października 2016, 11:34

    A mnie w przeciwieństwie do Agnes jak najbardziej podoba się ta architektura. Chociaż i odrapanych kątów tam też nie brakuje ;) Za to gmach uniwersytetu - cudowny! I ja również czekam na kolejny odcinek ;)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 13:16

      Czułam się tam tak swojsko. Bez problemu można trafić, gdzie się chce.

  • agnes315

    agnes315

    20 października 2016, 10:01

    czekam na jaskinię, bo jak wiesz budynki mnie nie rajcują :)))

  • malicka5

    malicka5

    20 października 2016, 08:46

    Cudna wycieczka. Czekam na ciąg dalszy.

  • Agaszek

    Agaszek

    20 października 2016, 08:35

    No i teraz żałuję, że nie namówiłam Młodego na krótki spacer po mieście. Byliśmy tylko w okolicy dworca kolejowego.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 09:32

      Agaszku do Słowenii blisko. Można zrobić kilkudniowy wypad:)

  • iesz4

    iesz4

    20 października 2016, 08:12

    P.s. drzwi z płaskorzeźbą też mnie zauroczyły,wykonane chyba z mosiądzu lub brązu?

    • iesz4

      iesz4

      20 października 2016, 08:14

      oczywiście chodziło mi o tę św. bramę ,św .wrota.

  • iesz4

    iesz4

    20 października 2016, 08:10

    Małgoś uwielbiam twoje relacje zdjęciowe i pisane. Jedno z drugim tak idealnie współgra,że wiesz może to wszystko nader realnie mi się przyśnić,oby. Bużka:)

  • mada2307

    mada2307

    20 października 2016, 07:46

    A mnie sie wydawalo, ze kiedys bylam w Lubljanie, nie bylam, spalismy tylko na kempingu, bo miasta nic anic nie pamietam. Moj tata nie byl turysta zwiedzajacym, raczej tylko namiotowym, szkoda. Wpisuje sobie to miasto na liste miejsc do odwiedzenia. Czy sie kiedykolwiek zalapie? Kto wie? Buziaki

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 09:29

      Marylko tak kochasz Chorwację. Może kiedyś wyjedziesz wcześniej i spędzisz trochę czasu na Słowenii.

    • mada2307

      mada2307

      20 października 2016, 12:05

      Taaak, pokazalm Zdjecia Leszkowi i p raz kolejny mowimy sobie, tzreba wyjechac wczesniej i... Slowenia, Czarnogora, Bosnia, Hercegowina, Chorwacja polnocna... tyle do zobaczenia, przydalby sie kamper, kasa i Leszkowi dlugi urlop. Na razie widokow brak, ale pomarzyc mozna :)

  • ankaper1967

    ankaper1967

    20 października 2016, 05:37

    Fajnie jest zwiedzac z toba. Ja jestem raczej domatorem i nie lubie podrozowac, wiec twoje relacje troche zastepuja mi podroze.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 09:27

      Lubisz Aniu, ale tylko z paczką bliskich ludzi:)

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    20 października 2016, 01:41

    Pieknie tam, niegorsza od Florencji, a nie slychac o niej az tak!

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 09:26

      Mam wrażenie Aniu, że Słoweńcy są skromnymi i pracowitymi ludźmi. Nie dbają o reklamę.

  • beatyska

    beatyska

    19 października 2016, 23:30

    Piękne miasto, piękne zdjęcia, a na widok Pana Cycka zaśmialam się w głos ;) Czekam na ciąg dalszy relacji.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      20 października 2016, 09:25

      A jak myślisz Beatko dlaczego go uwieczniłam na zdjęciu:)))

  • luckaaa

    luckaaa

    19 października 2016, 23:04

    Bardzo ciekawa relacja . Ciekawam , co Pan cycek przedstawia wg artysty , ktòry go stworzyl :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      19 października 2016, 23:07

      Może jakiegoś boga płodności?:)

  • baja1953

    baja1953

    19 października 2016, 22:15

    Świetna relacja, ciekawa, pieknie ilustrowana, jestem pod wrażeniem:))

  • moderno

    moderno

    19 października 2016, 22:10

    Małgosiu , z wielką przyjemnością czytam Twoje wpisy z podróży. Nie dane mi było być w tym miejscu , ale dzięki Twoim zdjęciom jakieś pojęcie mam. Czekam na ciąg dalszy

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      19 października 2016, 22:25

      Jutro będą zdjęcia z Jaskini Postojny:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.