Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprzątamy i ustawiamy.


Dzisiejszy dzień upłynął na porządkowaniu i przemeblowaniu mieszkania. Wpadło mi w rękę ciekawe i inspirujące wydanie Feng Szuja. Zastosowaliśmy liczne porady z tej książki. Dużo jeszcze przed nami.


W taki upał dobrze wychodzą (i wchodzą) nam soki i surówki. Sok z marchwi, jabłek, cytryny i imbiru. I surówka z cykorii, z sokiem cytryny. Gorzki smak nie jest moim ulubionym, ale wyjątek stanowi smak tej surówki. Skusiłam się też i dojadłam warzywne leczo, na ciepło.


Porządny spacer zaliczyliśmy dopiero wieczorem, gdy upał zelżał troszku.


A moja obserwowana wycieczka nie osiągnęła jeszcze oczekiwanej obniżki „last minute”. Siostra się ze mnie podśmiewa - że się tak uparłam - ale dla mnie ta obniżka, to jakby znak. Więc czekam i wkrótce się okaże: polecę w sobotę w świat, czy zostanę w Warszawie.

Miłego...

  • Arnodike

    Arnodike

    14 lipca 2013, 14:40

    gratulacje spadku ;-). Niedługo wszystkich poprzeganiasz. Czy mogłabyś zamieścić przepis na sałatkę z cykorii ?

  • ibiza1984

    ibiza1984

    11 lipca 2013, 20:25

    Jak mocno uwierzysz w ten "last minute" to się to uda. Prawo przyciągania nie może się mylić :)

  • maksimkowa

    maksimkowa

    10 lipca 2013, 05:44

    Trzymam kciuki!

  • Invisible2

    Invisible2

    9 lipca 2013, 21:46

    Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.