Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend


Weekendy są trudne. O wiele łatwiej trzymać się wyznaczonych torów, jeżeli nie wkrada się do tego nuda.

Sobota była bardzo udana:

Kroki:12568

Trening: Bieżnia 

Kcal 1548/1700 Trochę mało, ale  się  poprawię.

Sen: Ponad 8 godzin- więc pięknie 

Niedziela 

Kroki: 5262🙄

Trening: brak 🙄

Kcal:1701/1700

Sen: 7 godzin-dobrze


Jedynym co mi się udało tej niedzieli, to ugotowanie posiłków na 2 dni, co ograniczy znacznie moją chęć na jedzenie wszystkiego co mi wpadnie w ręce. 

Milego poczatku tygodnia!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.