Chudzinki moje :)
Ja krótko, bo sił brakuje. Szef od poniedziałku chory chodzil do pracy. Wczoraj jemu przeszło a mnie wzielo. Musial komuś oddać chorobę: (. Tylko czemu akurat mnie. Siedzialam dwa dni mega katarem i goraczką. No cóż czekalam ma umowę nową bo ta konczy sie jutro. No i dostałam, mam, na stałe tzw czas nieokreślony hahah jeszcze trochew na emeryturę odłożę. Warunki te same. Szkoda ale coz i tak sie cieszę biorac pod uwagę w jakiej kondycji jest obecnie firma.
Moje dzisiejsze menu to kromka wieloziarnistego z pasztetem, kiwi, jabłko i kinder kanapka. Maly talerz żurku z jajkiem. ..to tyle. Nie mam ochoty jeść. Jedynie co to herbatki zieloną, ziolową i jakies taraflu i cos jeszcze
Nie spie dzis od 4, wstalam razem z mężem bo oddychac nie szło . Ale co ja Wam bede marudzic. Same wiecie jak czlowiekowi cos dolega to wszystko sie sypie.
ewelinuss
1 lutego 2015, 02:06Oj kochana zdrowka zycze,noi gratuluje umowy!!teraz ciezko o taka umowe w tym naszym super kraju
naja24
31 stycznia 2015, 06:56Pozdrawiam i fajnie ze dostałaś umowę na stałe ja niestety podpisałam kolejną na pół roku :)
niezapominajka33
31 stycznia 2015, 10:17No. Tez sie ciesze :)
CzterolistnaKoniczynka
30 stycznia 2015, 20:21Zdrówka! Trzymaj się! ;)
niezapominajka33
30 stycznia 2015, 20:29Dzięki: )