Rezygnuję z :
- słodyczy
- pieczywa
- soków owocowych
- smażonych dań ( przeważają zupy jak już coś smażonego to jedynie kurczak)
- cukru ( jak coś to słodzikiem zastąpię )
- ziemniaków ( już od wakacji nie jem , ale napiszę dla jasności )
- majonezu , keczupu
- Fast foodów
No i to chyba wszystko [?]
Pewnie możecie sobie zadac pytanie co ja będę jadła .
Ale tak po głębszym zastanowieniu i tak prawie nie "używam" tych składników na co dzień to po co mi one ? Jak ich nie będzie to wielkiej różnicy mi nie zrobi , a może wpłynąć na moją wagę .
Ostatnio miałam się ważyć w sobotę , ale że dzień przed dopadł mnie "kompuls" to sobie odpuściłam . Zważę się za tydzień.
Doszłam do wniosku oglądając pogromców nadwagi , że ruch w sensie ćwiczenia itd to podstawa. . Bez tego ani rusz . Dieta to tylko dodatek .
I jeszcze jedno ;d
Czytanie waszych negatywnych notek też na mnie źle wpływa . xd
To dziwne , ale gdy czytam , że komuś nie wyszło to po przeczytaniu tego zaczyna mi się pieprzyć . . Myślę sobie " ona dzisiaj odpuściła ,to ja chyba też mogę" i zaczynam jeść :D Dziwne , ale prawdziwe .
Oczywiście nie mówię , że nie będę was czytała i komentowała ;d
Uświadamiam co na mnie źle wpływa :D
Uciekam się uczyć .Trzymajcie się żabki :D
marlenamadzia
17 stycznia 2012, 14:07hahaha..mamy sie motywowac, wiec jezeli czytanie notek Cie demotywuje to tego nie rob. ja sie nie obraze ;) A zamiast cukru nie uzywaj slodzika bo jest niezdrowy tylko cukier brazowy trzcinowy w kostkach :) Jest swietny! Mam bardzo podobne postanowienia i tez nie uzywam wiekscosci z tych produktow ;)
julka945
16 stycznia 2012, 20:253mam kciuki ;)
magdalenaxd
16 stycznia 2012, 19:52a spróbuj to odebrać w inny sposób : jak czytasz negatywną notkę to mów sobie że jeśli ona uległa to Ty nie możesz, że dasz radę ;) bo dasz!! buziaki ;**
paauulinaa
16 stycznia 2012, 19:49Zmotywowałaś mnie do odpuszczenia sobie ziemniaków ( hehe w sumie nic konkretnego nie musiałaś pisać, ale po przeczytaniu Twojej notki doszłam do tego wniosku ) ;)) dziękuje :D
Prayka
16 stycznia 2012, 17:56hehe, nie no, na mnie "złe" notki nie wpływają źle. Raczej mobilizująco :) Myślę sobie, że ja nie mogę ulec pokusie :D
Weronika.22
16 stycznia 2012, 17:313mam kciuki :) i miłej nauki ;*
grubaskowa
16 stycznia 2012, 17:27Powodzenia :)
Fabiennka
16 stycznia 2012, 15:29witaj ja też mam takie postanowienia damy radę pozdrawiam