Więc tak: weszłam dziś kontrolnie na wagę, pokazała 86,2, ale że ważenie jest w poniedziałek to wtedy zmienię pasek.
Co do tytułu... Zmieniam pracę. Pracowałam na pół etaty jako pomoc biurowa, a nagle staje się kierownikiem stacji benzynowej. Z jednej strony "wow, fajnie, porządna praca", a z drugiej tak strasznie się boję, stresuję, że nie dam sobie rady.
Dietowo wczoraj trochę za mało, ale to wszystko ze stresu. Dziś wrzucę fotomenu. Mam jakieś takie obawy, że szybko schudnę w tej pracy, ale może powinnam rzucić się na głęboką wodę i zmienić spojrzenie na świat i przestać się w końcu wszystkim przejmować.
a teraz tak:
śniadanie: bułka z paprykarzem
II śniadanie: jogurt pitny na mieście - zakupy z babcią
obiad: ryż z kurczakiem i warzywami w pomidorach
podwieczorek: 2 x kiwi (zapomniałam zrobić zdjęcia
kolacja: bułka z makrelą wędzoną i ogórkiem
Ostatnio uwielbiam owocowe herbatki.
Lecę Was czytać
Melanieee
31 stycznia 2016, 18:23tak jest zazwyczaj jak sie nic kupic nie chce to cos wpadnie:-) podoba mi sie pomysl, ze fotografujesz i wstawiasz zdjecia posilkow. Ja tez sie postaram ale u mnie troche z tym ciezej bo jak moj synek komorke widzi to ja koniecznie chce miec:-) dodalam cie do ulubionych i chetnie bede zagladac i dopingowac!
Niesia92
31 stycznia 2016, 18:29zdjęcia ułatwiają mi kontrolę nad tym co jem i wtedy też wiem, że nie oszukuję samej siebie, bo też mi się tak zdarzało :)
Melanieee
31 stycznia 2016, 17:55jak zobaczylam kanapki z makrela i ogorkiem to mi sie przypomnialo jak bardzo je lbie a dawno nie jadlam:-) w nastepnym tygodniu beda na pewno! w nowej pracy bedzie dobrze i dasz rade!:-) ja zawsze mysle, ze dostajemu w zyciu to z czym jestesmy w stanie sobie poradzic:-)
Niesia92
31 stycznia 2016, 17:58właśnie z tą makrelą było tak, że pojechałam z babcią na zakupy i wpadła mi w rękę, a miałam nic nie kupować;P dziękuję za miłe słowa :)
angelisia69
31 stycznia 2016, 03:57czemu mialabys nie dac rady!!zawsze to okazja zeby sie sprawdzic no i slowo kierownik jak milo brzmi ;-) Kurde paprykarz,wieki nie jadlam.az mi zapachnial ze zdjecia :P
Niesia92
31 stycznia 2016, 17:58czemu miałabym nie dać rady? bo moja pewność siebie gdzieś zniknęła....
kaamyk
30 stycznia 2016, 21:18Brawo! Ja tez szukam nowej pracy! I mam nadzieje ze sie uda. Gratuluje spadku. Ale oficjalnie to w poniedzialek:)
Niesia92
30 stycznia 2016, 21:19mówiłam, że jesteś moim drugim ja :P ja właśnie teoretycznie już znalazłam, chociaż mega się boję, bardzo, chyba nigdy w życiu tak się nie bałam :)
kaamyk
30 stycznia 2016, 21:33Bedzie dobrze:) bo niby dlaczego mialoby byc inaczej! Kiedy pierwszy dzien? Bede trzymac kciuki
Niesia92
30 stycznia 2016, 21:39muszę złożyć w jednej pracy wypowiedzenie (2 tyg) ale zacznę jeździć już na stację żeby się uczyć:) ciekawe ile nocy przepłaczę :P
kaamyk
30 stycznia 2016, 22:07Sluze rekawem do wyplakania, ale licze na to ze nie bedziesz plakac i wszystko okaze sie super
DarkaGratka
30 stycznia 2016, 19:30Na pierwszy rzut oka i bez czytania opisu myślałam że jadłaś kanapki z bananem a nie ogórkiem XD Ale tak to polecam, Małysz też ;)
Niesia92
30 stycznia 2016, 19:31nie jestem taka odważna :P
chudaja.vitalia
30 stycznia 2016, 19:24ale zjadłabym makrelę! mmm! :)
Niesia92
30 stycznia 2016, 19:25No dobra była;p mam jeszcze, mogę się podzielić :P
chudaja.vitalia
30 stycznia 2016, 20:05pewnie! :D