Czeeeść! Witam was serdecznie w ten wtorkowy wieczór :D Dzisiaj spotkało mnie baardzo miłe, długo oczekiwane zaskoczenie a mianowicie -1kg na wadze! Każdy kg na minusie daje mi niezłego kopa motywacji i pokazuje, że warto! Jestem szczęśliwa :)
Przejdźmy do fotomenu :D Dzisiaj za dużo tego nie ma, iż ugotowałam pokaźną porcję kurczaka słodko-kwaśnego, był tak pyszny, że nie mogłam się od niego odpędzić a więc zjadłam go na 3 posiłki hahahaha obiad,podwieczorek i kolacja i tak oto opróżniłam cały garnek XD
śniadanie:
makaron spaghetti pełnoziarnisty z pesto pomidorowym
obiad, podwieczorek i kolacja:
najpyszniejszy na świecie kurczak w sosie słodko-kwaśnym z brązowym ryżem
poza tym, 2 zielone herbatki i 4,5 l wody w ciągu dnia :) Plus siłownia (45 min siłowych, 15 min aerobów)
Dzień jak najbardziej okej! :)
Do jutra vitalijki !
klusia69
11 lutego 2015, 16:16też jak ugotuje coś, co mi smakuje to jem parę razy dziennie :) wygląda pysznie!
nieidealna2015
11 lutego 2015, 16:22a jak się mieszka samemu i gotuje tylko dla siebie to tym bardziej jest to wskazane !:D
Glancusia
11 lutego 2015, 15:06Pytałaś o zdanie, to się wypowiedziałam xD
nieidealna2015
11 lutego 2015, 15:08w którym miejscu zapytałam o zdanie? :* Ja nigdy nikogo nie pytam o zdanie, hah :D Ale dziękuję za wypowiedzenie się i pozdrawiam :*
Glancusia
11 lutego 2015, 14:57Owoce węglowodany ok, ale zjedzone w miarę wcześnie nie szkodzą xD A tak zrozumiałam, że ten kurczak to jeden taki bidny zamiast 3 posiłków xD tak zrozumiałam xD A tak to mało zróżnicowane rzeczywiście xD Możesz na drugi dzień zostawić kutaka, a np.sobie zrobić na podwieczorek coś mniejszego np. twarożek z warzywami z pietruszką np. :D
nieidealna2015
11 lutego 2015, 15:01Wiem doskonale że owoce nie szkodzą i należy je jeść w pierwszej połowie dnia :) Ale ja miałam ochotę na makaron i już :D :) Oczywiście, że mogłam zostawić kurczaka w sosie słodko-kwaśnym na drugi dzień, ale po prostu nie mogłam mu się oprzeć:) A co do podwieczorków, dzięki za propozycję , ale mam też swoje pomysły, z tym, że tak jak już wspomniałam wcześniej, moim kaprysem było zjeść kurczaka! :D haha :)
Glancusia
11 lutego 2015, 14:41NIe ok xD nie ma owoców i za mało posiłków xD
nieidealna2015
11 lutego 2015, 14:51hahaha owoce-węglowodany proste:D Posiłki 4, wiec nie tak mało, z tym, że mało zróżnicowane, ale kalorie się zgadzają, zarówno jak i dzienny rozkład b/tw :*
soraka
11 lutego 2015, 13:024.5l??? jesteś pewna?? tak się nie da... chyba bym z łazienki nie wychodziła ja po litrze co 5min do łazienki latam...
nieidealna2015
11 lutego 2015, 13:07jestem pewna :) codziennie piję 3 butelki po 1,5 l :D możliwe , że ma to związek z moimi bardzo ostrymi potrawami :D
truskawkaa89
11 lutego 2015, 12:44ale to pysznie wygląda:)
Caramelcoffee
11 lutego 2015, 12:31Brzmi pysznie. Zastanawiam sie czy cukier mozna zastapic Stevia, no ale ta sie nie skrystalizuje.
nieidealna2015
11 lutego 2015, 12:36wydaję mi się że wgl można pominąć ten cukier i chyba nastepnym razem tak zrobię... bo przecież sok z ananasa jest już wystarczająco słodki :)
Ayama
11 lutego 2015, 11:53Podrzuć koniecznie przepis na tego kurczaka! :)
nieidealna2015
11 lutego 2015, 12:21Dziewczynki a więc najpierw marynujemy pokrojonego w kostkę bądź paseczki fileta z kurczaka w soli pieprzu i papryce słodkiej i odrobinie oliwy z oliwek, wrzucamy na rozgrzaną patelnie i chwilę smażymy z obydwu stron, aby kurczak się ściął(nie musi być idealnie usmażony, bo potem będziemy go gotować jeszcze w sosie), jak nam się zetnie to dorzucamy jedną cebulkę pokrojoną w piórka i zdejmujemy wszystko z patelni:D Do garnuszka wsypujemy łyżeczkę cukru, karmelizujemy, dolewamy na oko zalewy z ananasów i i zblendowane pomidory z puszki, trochę soku z limonki, wszystko zagotowywujemy, w między czasie wrzucamy marchewki do wrzątku w jakimś innym garnku i gotujemy aby trochę zmiękły, po czym po ugotowaniu kroimy je w paseczki i dorzucamy do naszego sosu, dodajemy również kurczaka z cebulką, paprykę czerwoną pokrojoną w grubsze paseczki, ananasa pokrojonego w kawałki i pędy bambusa pokrojone również w paseczki, wszystko razem gotujemy pod przykryciem na małym gazie ok.10 minut, po czym zagęszczamy sosik odrobiną mąki ziemniaczanej wymieszanej z wodą i dosypujemy odrobinę soli - GOTOWE :D
Caramelcoffee
11 lutego 2015, 10:13Jak zrobilas tego kurczaka?
angelisia69
11 lutego 2015, 04:41wyglada pycha,a sniadaniem mnie zszokowalas ;-)
nieidealna2015
11 lutego 2015, 08:57dziękuję:* niestety przed okresem mam swoje zachcianki :*
iindeependent
10 lutego 2015, 23:35Pyszności wstawiasz :)
alwar
10 lutego 2015, 22:19Chialam napisac cos madrego, ale powiem tylko GRATULACJE! Silownia daje niesamowite efekty. Widac, ze Tobie tez sluzy. Pozdrawiam PS Dziennie pije do 3l. Gdybym w pracy miala mozliwosc czestszych przerw, moglabym wiecej ;). To sama przyjemnosc!
nieidealna2015
10 lutego 2015, 22:21oczywiscie ze picie wody to sama przyjemnosc ! Kocham pić! hahaha , jakkolwiek to brzmi xD Tylko żeby ta woda była jeszcze tak za darmo to byłoby super! :D
alwar
10 lutego 2015, 22:26A probowalas filtrow Brita? Nie chce, zeby to wygladalo na reklame, ale moge polecic. Smaczniejsza niz kranowka, tansza (chyba, nie przeliczalam kosztow zakupu dzbanka i filtrow w przeliczeniu na butelkowana) niz "zrodlana".
nieidealna2015
10 lutego 2015, 22:29a jak smakowo ? Tzn porównując do wody mineralnej ? Bo ja kranówki nie cierpię, jak mam ją wypić to wolę siedzieć cały dzień o suchym pysku !
alwar
10 lutego 2015, 22:42Nie ma tego slodkawego posmaku jak np woda Zywiec (moja ulubiona), ale w porownaniu do kranowki to hmmm nie ma co porownywac! Jest smaczniejsza. Poza tym moja mama uzywa taka przefiltrowana do czajnika, w celu zapobiegania powstawaniu osadu. I to dziala! Wklad wymieniasz co ok 4tyg.
nieidealna2015
10 lutego 2015, 23:19w takim razie muszę trochę o tym poczytać , może się skuszę :D
alwar
10 lutego 2015, 23:26Zawsze jest jakis plan B ;) Dobranoc
alwar
10 lutego 2015, 22:18Komentarz został usunięty
zzielonejgorki
10 lutego 2015, 22:104,5 litra wody + 2 zielone herbaty?! Przecież to strasznie dużo
nieidealna2015
10 lutego 2015, 22:11piję tak od jakiś 3 lat ;o kocham pić wodę! jeszcze żyję, więc chyba jakoś źle to na mnie nie działa ;o wolę więcej niż za mało :D haha :D
zzielonejgorki
10 lutego 2015, 22:14Ja też jestem fanką picia wody, to dla mnie przyjemność, ale teraz, podczas egzaminów piję ok. 4 litrów i wydaje mi się, że to bardzo dużo. A bierzesz jakieś suplementy, żeby nei wypłukać wszystkich soli mineralnych z organizmu?
nieidealna2015
10 lutego 2015, 22:16biorę tylko zestaw witaminek i minerałów aby uzupełniać niedobory :D codziennie jedną tabletkę :D
HealthyMonique
10 lutego 2015, 21:55Aż ślinka cieknie :D Cóż to za sos? Chcę też tak zjeść mniam :D
nieidealna2015
10 lutego 2015, 21:56Chodzi Ci o sosik słodko-kwaśny? Jak go zrobiłam? :D
HealthyMonique
11 lutego 2015, 13:11Tak :D
nieidealna2015
11 lutego 2015, 13:39to już u góry masz kochana odpowiedź:D
Pakachi
10 lutego 2015, 21:37Gratulacje tego -1 kg ! :) Kurcze, bajeczny pamiętnik coś czuje, że zostane stałym bywalcem tyle tu dobrego... :P ;)
nieidealna2015
10 lutego 2015, 21:37a zapraszam, zapraszam ;p mam tylko cichą nadzieję, że pomysły mi się nie skończą, haha! :D
Pakachi
10 lutego 2015, 21:40widać po zdjęciach, że kreatywna z Ciebie vitalijka hehe na pewno się nie skończą ;D
saga86
10 lutego 2015, 21:34Gratuluję spadku, ale mi smaka narobiłaś na wieczór :)
nieidealna2015
10 lutego 2015, 21:35upss to przepraszam! Na wieczór najgorzej :o
EwaFit
10 lutego 2015, 21:29Gratuluję spadku wagi, to motywuje do dalszych dzialan!
JedenastyMarca93
10 lutego 2015, 21:09mniam mniam :):D
dobwe
10 lutego 2015, 20:59jakie pyszności ! *.* Gratuluję spadku i trzymam kciuki ! : )