Dzisiaj minął ostatni dzień mojego urlopu, chlip, chlip. Jutro już się zacznie siedzenie 8 godzin dziennie pracy biurowej (nie odliczam przerw bo jem też siedząc 😂 ). Z urlopu jestem zadowolona, udało mi się dwukrotnie spełnić moje marzenie o 20 km w jeden dzień (miniony czwartek i dzisiaj) 😍 Trochę chodziłam w domu przed Netfliksem (w końcu nie ma obowiązku siedzenia czy leżenia w trakcie oglądania filmów 😉 ) a trochę poszłam z przyjaciółką pospacerować po okolicy. Jednak już zbyt mroźno się robi, żeby pełne 20 km przejść tylko na zewnątrz 😇
👣 31 285
🚩 22,75
Oto tabelka z podsumowaniem mojej urlopowej ścieżki do szczuplejszej mnie 😁
Razem w ciągu tych 12-tu dni przeszłam:
👣 204 700 kroków
🚩 143,8 km
Mam nadzieję utrzymać min. 10 km dziennie po powrocie do codzienności, albo przynajmniej 8 000 tys. kroków dziennie, to już taki mój cel minimalny 🤗
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
luise
12 listopada 2024, 08:54brawo za krokii taką determinację, fajnie jest właśnie podczas oglądania jakiś nawyk obie wyrobić, ja próbowałam słuchać audiobooków na orbim ale mnie to wkurzało ale jakis film pójdzie, pozdrawiam
kasiaa.kasiaa
12 listopada 2024, 06:11Pięknie Ci poszło 💪