Nareszcie trochę wytchnienia, pogoda jest wykańczająca. Poza tym strasznie chce mi się spać i mam kłopoty ze wstawaniem rano.
Dzisiejsze menu:
Śniadanie: kromka własnego chleba z masłem, pomidorem, 1/2 papryki (razem ok. 170 kcal)
II śniadanie: kefir 400 g - 184 kcal
Obiad w pracy: dwa cieniutkie naleśniki z serem.... nie wiem ale pewnie jakieś 400 kcal
Jogurt 120 kcal
Obiad w domu, który będzie też kolacją : zupa ogórkowa - let's assume ... 200
Kawałek ryby - 100
Razem: 1174... no chyba że te naleśniki miały więcej :) ale chyba nie??