Cześć.
Zaniedbałam Was... Zaniedbałam siebie..
Wróciłam do tej samej wagi z przed roku. Jestem zła na siebie, że mi się wciąż nie udaje, że wszystko obwiniam dookoła tylko nie siebie samej.
Fakt, jestem wykończona pracą, uczelnią brakiem czasu. Ale wiecie co? Przede wszystkim mam siebie dość! Swego paskudnego wyglądu! Idą wakacje, a ja dalej wyglądam jak wyglądam...
Nie wiem dlaczego, ale brakuje mi motywacji.
Co Was motywuje? Macie jakieś sposoby?
Biorę się za siebie, bo szkoda życia.. Zdrowia!
Buźki Wam przesyłam!
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku :)
izejszyn
31 maja 2017, 13:46mnie zmotywowały wyniki. Na własne zyczenie jestem tam gdzie jestem. a dodatkowa motywacja to inni co sie nie poddali. motywuja mnie też komplementy od moich klientek. Póki co 7 kg mniej ale juz mowia ze widac i oby tak dalej. Never give up!!!
natilaj
5 czerwca 2017, 11:45Wow! 7 kg to niezły wynik! :) Komplementy chyba są bardzo motywujące - w końcu ktoś dostrzega nasz wynik! :)
tusiak1993
2 czerwca 2014, 19:11Kochana! Po pierwsze to nie jesteś paskudna, bo takich ślicznych dziewczyn z tak pięknym uśmiechem to nie ma wiele :) mnie motywują te wszystkie osoby, które dały rade, nie poddały sie i teraz pokozują zdjęcia przed i po :) i to jest moją motywacją, żeby kiedys wstawic te zdjęcia " po " i cieszyć się pełnią życia. Początki są trudne i uwierz mi Kochana jak się chce to się wszystko da tylko trzeba być pozywtywnie nastawionym. Wiem jak to jest wir na uczelni i brak czasu, ale zawsze mozna sobie dietkować w miarę możliwości chodzic zamiast jezdzic mpk, zapisac sie na jakis fitness, pomalutku i do przodu, ważne zeby nie stac w miejscu bo zycie i czas ucieka, a vitalia pokazuje nam mnóstwo przykładów osób, które dały radę :D My tez damy radę :* :* walczmy o piekniejszą wersję siebie! a przede wszystkim o zdrowie ! Moc buziaków i motywacji Kochana :* :*