Moim ogromnym problemem jest słomiany zapał i brak motywacji. Czyli z jednego problemu już są dwa. Miałam tyle zrobić przez styczeń i luty a nie zrobiłam nic. Wielkie nic. Choć to nieprawda, wszystko napoczęłam, a nic nie skończyłam. Kurczę, jakbym chciała mieć tyle energii co moja mama, albo Sylwia, którą znacie z Vitalii. Ja nawet nie mogłam się zebrać, żeby zacząć biegać w tym roku. A jest to jedno z moich postanowień. Jedno z dziesięciu. Kolejne też, coś tam porobiłam a niewiele, no dobrze, nic nie skończyłam. I może to jest też takie demotywujące, że robię sobie za wiele założeń. Np miałam się zmieścić w tę sukienkę:
I wyglądać szałowo na pewnej imprezie. A nie dość, że nie mam szans się w nią zmieścić, to jeszcze miałam takie wydatki, że nie wiem jak dotrwam do końca miesiąca. Tak samo właśnie z kasą, miałam wreszcie znaleźć pracę, zwłaszcza, że wszystkie moje koleżanki już mają pracę w zawodzie - i dupa. Ech... czuję się jak przegryw. Ostatnio czytałam na facebookowym profilu Matki Sanepid (nie wiem czy znacie, świetna babka), jak bardzo jej pomogła terapia i pomyślałam, że to może być ten mój pierwszy krok... a w każdym razie chcę tu zamieszczać regularne wpisy, może to mnie jakoś zmobiluzuje do zmian.
mtsiwak
2 marca 2019, 04:14Chyba jednak potrzebna nam obu ta kawa bezkofeinowa u mnie w lozku :) to za ile bedziesz? :D
Nathasza
2 marca 2019, 08:19Mi z kofeina:)
OstatniaSzansaMadaleen
1 marca 2019, 13:34powodzenia życzę :)
Nathasza
1 marca 2019, 14:42Dziękuję!
MagiaMagia
1 marca 2019, 13:02Terapia jest dobra jak sie dobrze trafi. Jednak ona i tak za ciebie swiata nie zmieni... ona pomoze ci zakasac rekawy bys zrobila to pare zmian sama i zbudowala swoj troche lepszy swiat. Powodzenia i dobrego rozpedu by nic cie nie powstrzymalo!
Nathasza
1 marca 2019, 14:44Dziękuję. Miałam już początek terapii i nawet uzgodniłyśmy z terapeutką, że będziemy się spotykać regularnie, a potem kasa, czas i jakoś to się rozpłynęło. A czytałam, że warto jednak się trzymać właśnie regularnych spotkań, i to jest jednak inwestycja, pomaga ułożyć trochę w głowie.
Change2019
1 marca 2019, 11:34Trzymam Kciuki :) Ja również zaczynam od dziś :)
Nathasza
1 marca 2019, 11:45Dziękuję i też trzymam kciuki!!