hejka
dzisiejszy i wczorajszy dzień totalna kleska!!! nie nie diety ale życia.Straciłam nadzieje,że kiedyś bedzie dobrze w tej mojej pojebanej pracy.Wczorajszego dnia zostałam upokorzona przez mojego wspaniałego szefa i najbardziej boli to,że absolutnie nie miał racji ale On ma to do siebie,że nigdy nie słucha.Tak bardzo chciałam wykrzyczek mu,że się myli ale wolałam nie podkrecać atmosfery.
Tone właśnie w papierach i zastanawiam się od czego zacząć zaczne pewnie od początku ale to zajmnie pewnie całą noc.
Jutro party piżamowe u mojej koleżanki nie mam nastroju ale obiecałam juz to 2 tygodnie temu jej i musze dotrzymac słowa.
Dla zainteresowanych podaje adres strony na której dowiecie sie co to takiego magiczna maszyna odchudzająca na której cwicze 2 razy w tygodniu.
WWW.STUDIOFIGURA.COM.PL
POZDRAWIAM MIŁEGO WEKEDNU ŻYCZE.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
optomed
17 marca 2007, 15:26Znam takich szefów- prostactwo i tyle!Olej go!!!Rozerwij się ! Nie pokazuj mu tego ,że Ci przykro...Bądż dzielna !Powodzenia !
demo88
17 marca 2007, 12:51kurcze dawno mnie tu nie bylo a tak lubie czytac twoj pamietniczek...na szefa lej bo faceci zazwyczaj mysla ze maja racje no i trzeba im to wybaczyc...poza tym warto ugrysc sie w jezyk i nie strzepic sobie jezyka na takiego kretyna pozdrawiam i sle mega busssiole:8muaaaa zapraszam do siebie:)
fattywoman
16 marca 2007, 20:34Szefa olej-szkoda Twoich nerówów. Maszyna fajnie wygląda,tylko tak się jej przyglądam i za cholerę się nie domyślam jak się na niej ćwiczy:) Pozdrowienia i szybkiego uporania sie z papierkowa robotą.
kaminka22
16 marca 2007, 20:33Będzie jeszcze czas, że Cię doceni. Myśl o sobie. Mnie nie raz klienci wyzywali i to o takie bzdury, że głowa mała ale mój sposób to to, że nie biorę tego do siebie. Idź do kumpeli, odstresuj się. Zobaczysz, jutro będzie lepiej.