Wydaje mi sie ze jem mniej, bo sama musze sobie gotowac, jest to zdrowsze (czasami) a jednak jak patrze w lustro to wydaje mi sie ze tyje... nie mam wagi wiec nie wiem tak naprawde.
Glownie na sniadanie jem 2 tosty z pasztetem albo 'granole'. na II sniadanie robie sobie makaron z warzywami albo na uniwerku kupuje burrito (wydaje sie zdrowe ale nie wiem, glownie z ryzem, fasola i warzywami). A obiad robie na kolacje bo wracam do domu o okolo 17 wiec tez wiadomo, jakis kurczak z ziemniakami, curry z ryzem itp.
Musze zaczac cwiczyc ale nie mam czasu ani motywacji tak naprawde. Wciaz jestem zmeczona i tylko chce isc spac....