Hej :) Nie mam dostępu do internetu na komputerze, wiec musze sobie poradzić jakoś po spartansku na telefonie ;)
Wszystko u mnie ok poza tym, ze przeszla trąba powietrzna w czwartek przez moją miejscowośc. Cudem nie dotknela mojego domu, ale juz sąsiedzi nie mieli tyle szczęścia. W wielu gospodarstwach zerwalo dachy a w skrajnościach nawet burzylo częściowo domy. Nie sądzilismy, ze to wgl możliwe. Ale to była niezła lekcja życia i pokory... uświadomilam sobie jakze to wszystko na tej ziemi jest kruche i ze czasem naprawdę nie możemy wobec pewnych okoliczności nic zrobić...
poza tym to trzymam sie :)) Mam nadzieję, ze u Was tez dobrze :) Juz za dwa dni jadę do Francji z chórem *.* - cieszę sie, a z drugiej strony jak wrócę będzie juz poo wakacjach- alee warto pojechać! :)
Dobra kończę, papapapp :***
Lovelly
17 sierpnia 2014, 10:13Trzymaj się kochana! ;*