DO MOICH WAKACJI ZOSTAŁO 36 DNI!!!! <3 Tj. miesiąc i 6 dni !!!
Ten czas jednak bardzo szybko ucieka... W całym tym roku szkolnym wiele się u mnie zmieniło... Zrezygnowałam ze szkoły muzycznej, zaczęłam działalność [prężną ;)] w KSM-ie, ale też wydarzyło się wiele złego... Doświadczyłam napadów głodu, komplusów trwających prawie bez ustanku pół roku... jednak to wszystko w jakiś sposób ukształtowało mi charakter.. Mówią, że co nas nie zabije to nas wzmocni.. Myślę, że to prawda... Wszystkie te moje przeżycia w jakiś sposób przyczyniły do zahartowania mojej osobowości.. Dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że jestem silna... Co prawda zdarzają się dalej akty niestabilności emocjonalnej, ale nie są one jakoś bardzo uwydatnione... Czuję, że mogę znieść więcej i to mnie cieszy...
Dzisiaj jest 26 dzień mojej diety... 36 dni przede mną... Później wakacje... Nie będą łatwe... Co prawda chcę odpocząć od wysiłku umysłowego, ale fizycznych katorg nie zamierzam sobie odmawiać...;) Na chwilę obecną sobie daruję, bo @, więc wolę już nie eksperymentować ;))
ruda.maruda
20 maja 2014, 18:16z dnia na dzień jesteś silniejsza i pamiętaj o tym ;-)
Lovelly
20 maja 2014, 15:08super kochana, uwierz że to teraz szybko zleci :*:)