...łatwiej byłoby mi myśleć o tym wyzwaniu..
Gdybym dzisiaj nie dała się porwać swoim słabościom- z większą lekkością myślałabym o jutrze.. Dostałam zielone światło... I musiałam zrobić tak.. Popełnić tak wielki błąd.. Teraz, gdy już jest po wszystkim czuję, jak bardzo nie było mi to potrzebne i jak bardzo zawiodłam samą siebie...
Wstyd mi... To się już nie może powtórzyć..
Ostatni raz?
Nie, nie obiecuję.. bo jestem słaba ostatnio..
Gdybym dzisiaj nie dała się porwać swoim słabościom- z większą lekkością myślałabym o jutrze.. Dostałam zielone światło... I musiałam zrobić tak.. Popełnić tak wielki błąd.. Teraz, gdy już jest po wszystkim czuję, jak bardzo nie było mi to potrzebne i jak bardzo zawiodłam samą siebie...
Wstyd mi... To się już nie może powtórzyć..
Ostatni raz?
Nie, nie obiecuję.. bo jestem słaba ostatnio..
Gosia8D
2 lutego 2014, 20:50po każdej porażce trzeba się podnieść, więc jak już zawaliłaś to obwiń się raz, a porządnie, daj sobie jakąś za to karę,żebyś to zapamiętała i więcej takich błędów już nie robiła :)
Lovelly
2 lutego 2014, 11:58dasz radę ;*
vitalijka000
1 lutego 2014, 22:37Nastel , my rzeszowskie laski troche mamy dziwne jedzeniowe wpadki, ale musi się to zmienić, zmieni się, głowa do góry
WildBlackberry
1 lutego 2014, 21:57oj kochana, nic na siłe :) ja też miewam gorsze okresy, ale czasami tak w zyciu bywa. Trzeba przebolec i isc do przodu.