Zjadłam sobie dzisiaj czekoladkę ;))
No i co z tego.. Nie pozwalam sobie za często..Więc nie mam wyrzutów
Ale teraz przez jakis czas jednak postaram się ograniczyć te moje zapędy... do czekolad ZWŁASZCZA <3
Ps. Taak, to byla cała słodka czekoladoowa czekoladka (500kcal) ;))
Hahaha !! <3<3
A teraz rzeczywistość:
Spalam ten mój kochany przysmak ;))
30min wuefu (hehhe)
1h cardio-aerobiku przy muzyce
(Najmniej) 1h rowerek stacjonarny heu heu xdd wlasnie zaraz siadam xdd
No co... mamy prawo do szczęścia... i ta czekoladka mi je dała..;>
Wiem, wiem.. dziwne .. ale TAK! <3<3
Teraz zadowolenie da mi WORKOUT i jest GIT <3
Ps. Psychol ze mnie, wieeeem <3
Ide ćwiczyć, Skarby <33 i przy okazji Was czytać ;))
Bye ;))
streaker
16 stycznia 2014, 20:32kochana to jest trening ułozony przez ewę, prowadzony przez tomka..
klaudiaankakk
16 stycznia 2014, 11:15czasami trzeba nawet :))) nie wolno ciągle sobie odmawiać :)
MissPiggi
15 stycznia 2014, 20:37hahaha xD Piszesz jakbyś była co najmniej pod wpływem alkoholu, a nie czekolady xD Ja też czasem pozwalam sobie na zjedzenie całej czekolady, ale to zazwyczaj jak krew oddam xP
Lovelly
15 stycznia 2014, 20:32jedna czekoladka a ile radości hah ;D
streaker
15 stycznia 2014, 20:30oj tam kochana co to 500 kcal, spalone przy treningu ! :D :*
streaker
15 stycznia 2014, 20:30oj tam kochana co to 500 kcal, spalone przy treningu ! :D :*