Nie napiszę nic, do puki nie zdarzy się coś pozytywnego...
Życie nie zawsze jest takie jakie chcielibyśmy, żeby było- trzeba to zaakceptować, ale dla niektórych może być prawdziwym piekłem na ziemi. Takim, że aż można targnąć się na swoje życie :(. I w takich chwilach myślę Jakim prawem ja narzekam... W obliczu problemów innych ludzi, ja nawet ich nie mam... Niewłaściwa dieta i +4 kg i już Niunia płacze, bo jej się krzywda dzieje.. Egoistka.. Wokół tyle ludzi cierpi, a ona widzi tylko czubek swojego nosa... Przestań w końcu, nie jesteś sama do chole*y zrozum to! Może gdybyś popatrzyła na drugiego człowieka, a nie ciągle tylko w lustro zrozumiałabyś co ma sens... Życie to jedna wielka zagadka.. Uczymy się go, ale nigdy nie wiadomo co tak na prawdę nas spotka... Może to być śmierć bliskiej osoby... Może to być coś gorszego, nawet od tak strasznego scenariuszu... NIe mamy na to wpływu i to jest niezależne od nas, ale za to nasze nastawienie do rzeczywistości może wiele zdziałać.. Dzięki niemu można ujrzeć na końcu ciemnego korytarza małą lampkę... To światełko w tunelu z czasem gdy będziemy zmierzać ku niemu będzie świeciło coraz mocniej i mocniej aż w końcu zapomnimy, że kiedykolwiek żyliśmy tylko nadzieją konfrontacji z takim blaskiem..
I oto kolejna lekcja życia...
Kolejne zderzenie z rzeczywistością.
Kolejny dzień...
Chwila, która przemija
I w końcu pada stwierdzenie uzupełnione pytaniem: "Czas coś zmienić, ale czy potrafisz, Monika?"
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
streaker
23 sierpnia 2013, 13:20kochanie, widzę że nie tylko mnie dopada ostatnio taka melancholia...nie mam ostatnio siły do niektórych ludzi , mam ochote im nawtykać , ale nie wiem co mnie powstrzymuje, chyba szacunek do nich . Wszystko mnie ostatnio irytuje :(:*