14-niedziela:
Obżarstwo u dziadków, około 3000kcal, może więcej ;p
15-poniedziałek:
-Juz lepiej dość ok dieta z końcowym rezultatem 1600.. ;D
-I a lot of aktywności !! :D -Skalpel, coś tam rower :D
Ps. Wracam do siebie.. Nic się nie wydarzyło, hehe zapomnijmy o tyym xD
Dzisiaj już też jest ok, ale o tym wieczorkiem może, więc Bye ;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
streaker
6 sierpnia 2013, 11:55kochanie jest dobrze nie martw się ; p ja po wyjeździe pod namiot przytyłam 1,2 kg :D:D i robie oczyszczanie haha ; D wiem wiem że to woda, ale mimo wszystko ;);*