Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam ;D


 No więc wróciłam... Hm.. Od czego zacząć.. BYŁO ŚWIEEETNIE... Uważajcie, 7 godzin chodziliśmy po górach... Wiadomo z przerwami... Nie narzekałam, a wręcz przeciwnie- szłam dzielnie ^__^ .... Jadłam normalnie.. Każdy dzień mniej więcej przedstawiał się taaak:
-Śniadanie
-Msza
-Góry 7h
-czas wolny (od około 18.00.. Ps. My go wykorzystywaliśmy do 3.00 nad ranem hehe ;)) )

No ale tak na prawdę nie o tym chcę Wam pisać... Było świetnie taak, napisałam już to, tylko że jak wróciłam do domu szybko poleciałam przed lustro i złapałam się za głowę... MAM TAKIE GRUBE NOGI!!! OKROPNE!! STRASZNE..  Fakt .. niczego sobie nie odmawiałam, bo wysiłek był OGROMNY, ale co się stało?? Mam nadzieję, że jutro już będą normalne... MA-SA-KRA!!!!!!!   Ale na prawdę są paskudne... Czy to jest normalne po takim wysiłku??   

Dobra wybaczcie, że tak krótko, ale prawdę powiedziawszy dopiero co  przyjechałam zjadłam i zasiadłam przed kompem, żeby zdać relację.. Więc może ja pójdę się ogarnąć jakoś.. Nq ;p

  • Sihir

    Sihir

    3 lipca 2013, 09:25

    Dzięki :D a nogi wrócą do normalnego stanu, a wręcz może będą chudsze :) to opuchlizna, normalka!

  • ChloeChic

    ChloeChic

    2 lipca 2013, 22:52

    Dzieki, fajnie mi napisalas :) A nogi moga byc grubsze po chodzeniu w gorach (slyszalam o tym kiedys). Na pewno wroca do normy.

  • colorovax3

    colorovax3

    2 lipca 2013, 21:01

    miesnie moze ci napuchly, nic strasznego

  • streaker

    streaker

    2 lipca 2013, 20:29

    ej nie przejmuj się taką głupotą, może od chodzenia :)

  • mulwabulwaiziemniaki

    mulwabulwaiziemniaki

    2 lipca 2013, 19:31

    Cieszymy się, że fajnie było ;D Tylko dodaj zdjęcia nóg :) Ale to pewnie od tego chodzenia po górach Ci spuchły. ;)

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    2 lipca 2013, 18:38

    może za dużo w pozycji pionowej i Ci spuchły. daj im 3-4 dni. Oszczędzaj je przez ten czas i wtedy zobaczysz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.