Nigdy nie przypuszczałam, że osoby, których tak naprawdę nie znam poprawią mi tak bardzo humor i podniosą mnie z małego dołka...
Dziewczynki jesteście kochane, super i w ogóle <3 <3 <3 Dziękuje, dziękuje, dziękuje :***
Przeżyłam ten zjazd... Stwierdzam, że takie imprezy nie są dla mnie... Czułam sie źle. Jednak wole książki i swoją muzykę :) <3
Oczywiście że dalej ćwiczę i wczoraj i dzisiaj, ale wydaje mi sie, że dobrą opcją będzie zmierzenie się w środę (co bym sie jutro nie załamała). Pozwoliłam sobie na więcej, ale bez przesady, to też nie było objadanie się, ale lepiej dmuchać na zimne i zważyć się w środę :) A do środy ostro ćwiczymy i wyginamy się :P
Piękne jest to, że motywują mnie rzeczy na które kiedyś po prostu nie zwracałam uwagi :)
Czuje siłe, duuuuużooo siły i myśle że nadchodzący tydzień będzie CUDOWNY <3
Całuje, dziękuje, ściskam i trzymam za Was wszystko co mogę Kochane :)
Ola
xo xo xo
Bezradna1995
5 lipca 2015, 21:01Cwiczymy, cwiczymy ;) Daj znac jak efekty środowego mierzenia ;)