No dzień 23 a6w zaliczony dziś powiększenie powtórzeń do 16 masakra ehhh ale jadę dalej....
Mikołajki zaliczone był u nas Mikołaj prezenciki rozdane radość na buziach maluchów zagościła a to najważniejsze... Zuzia dzielna dziewczynka nie bała się mikołaja i nawet na kolanach mu usiadła...
Dzisiejsze menu:
śniadanie:
udko z kurczaka bez skóry + kromka chleba+ sałatka ze słoika 250 kcal + herbata pu-erh
II śniadanie:
jabłko 65 kcal
obiad:
żurek+ gałka ziemniaków 250 kcal
w między czasie:
kromka chrupkiego pieczywa+ kiszka pasztetowa+ ketchup+ herbata pu-erh 90 kcal
kolacja:
jogurt owocowy+ 5 malutkich sucharków+ herbata pu erh 180 kcal
razem:835 kcal znów za mało:(
Przeżyłam ten słodyczowy dzień jedynie muszę się przyznać do 1/4 delicji która podjadłam po synu i 2 draże tak więc jest w miara w porządku. tak sadze.
duszka189
7 grudnia 2011, 16:23A JA ZAPRASZAM DO MNIE NA MAŁY POCZĘSTUNEK....szczegóły w moim dzisiejszym pamiętnikowym wpisie:) <img src="http://dl10.glitter-graphics.net/pub/130/130810o1unb02826.gif" width=100 height=120 border=0>
karmelcia222
6 grudnia 2011, 23:17Mina Zuzi?? Bezcenna:) Śliczne dzieciaczki! a ja dzisiaj pochłonęłam tonę słodyczy:((( i dupa rośnie!!
malgorzaata
6 grudnia 2011, 22:47bardzo fajne menu, a tą delicja nie przejmuj się. Ja dzisiaj zjadłam cukierka o wdzięcznej nazwie Nygusek :) Musieliście mieć niezłą zabawę z tym Mikołajem :) Masz cudną rodzinkę, zazdroszczę dzieciaczków. Córcia widać świat poznaje z wielkim zdziwieniem :) Pozdrowienia dla Ciebie i całej rodzinki.