Coś fantastycznego jest w blusie....Człowiek chcąc nie chcąc musi się kołysać...Fortepian wybija rytm, głos blusmena chrapliwy drapie serce, harmonijka treluje, kontrabas bla, bla, bla....Maddy Waters ma szansę stać się moją poranną inspiracją do ruchu.. Nie sposób usiedzieć spokojnie na krześle...noga sama podskakuje, ciało kiwa się na boki, głowa w przód i w tył...rytmicznie jak bicie serca....długo, długo, długo
Dzisiaj
nowoczesny Kraków i
stary Kazimierz....
A ON dalej swoje
Muddy Waters - Best Of Muddy Waters - Vintage Delta Blues
polecam na You Tube
moderno
27 kwietnia 2016, 21:44Pozdrawiam Małgosiu
Nakonieczny
5 maja 2016, 08:55Buziaczki Iwonko :))
Mayan
27 kwietnia 2016, 09:41:))))
Nakonieczny
5 maja 2016, 08:53Serdeczności :))
Ajmmj
27 kwietnia 2016, 09:22Z Krakowem od razu kojarzy mi się ulubiona piosenka Grzegorza Turnau. "Bracka" to o Krakowie?:)
Nakonieczny
5 maja 2016, 08:52Kraków jest pełen poezji :)) Buziaki
Ankarkaa
27 kwietnia 2016, 08:49Kocham Kraków .............................. miłego pobytu :)
Nakonieczny
5 maja 2016, 08:52To już było, mam nadzieję, że powróci jeszcze :)) Buziaki