Ten tydzień aktywności fizycznej wyglądał następująco
01/07 [pon] - 1:02 na orbitreku
02/07 [wto] - 1:08 siłowy z N+KT.
03/07 [śro] - lenistwo
04/07 [czw] - 1:00 na orbitreku
05/07 [pią] - 1:20 aeroby z N+KT.
06/07 [sob] - 0:46 siłowy z N+KT. Krótko bo tylko dwie serie - nie zdążyłem przed imprezą
07/07 [nie] - nic. Cały dzień nad wodą gdzie się mocna spaliłem na słońcu. Wieczorem miałem z tego powodu dreszcze i konieczność zimnych okładów. A mówiła żona - posmaruj się kremem, ale ja byłem mądrzejszy hihhi
08/07 [pon] - 1:24 aeroby z N+KT.
09/07 [wto] - 1:18 ciężarowy z N+KT
Oooo tu małe wyjaśnienie. W końcu się odważyłem i dołożyłem sobotę do ćwiczeń. W minioną sobotę miałem już pierwsze ćwiczenia. Później w kalendarzu pojawiła się nowa ikona na wtorek. Były trzy mini ikonki: aeroby, siłowe i.. nowość ikonka hantli. Czekałem co to będzie w ten wtorek. Pojawiło się info, że zrobiłem już wszystkie ćwiczenia na ten miesiąc i mogę sobie teraz wybrać:
- aerobowe
- siłowe
- ciężarowe (pierwszy raz)
- zgodnie z programem.
Wybrał ciężarowe. Serie główne miały po 9 ćwiczeń, z czego aż 7 pojawiły się pierwszy raz. Ćwiczenia charakteryzowały się tym, iż do ich wykonania potrzebne były hantle. Na razie wykorzystałem butelki z cisownianką 1,5kg hihih
Mimo, że w miarę cisnę z ćwiczeniami prawie codziennie - entuzjastyczny wzrost spadku wagi po wprowadzeniu orbitreka gwałtownie wyhamował.
1 lipca - czyli ponad tydzień temu (9 dni temu) chwaliłem się wagą 85,5kg - a dzisiaj miałem 85,3. I tak nieźle bo ten program zaczynałem z wagą 86,7 - więc mam już spadek 1,4kg - a program kończy się w piątek - więc może jeszcze coś poleci w dół.
Ciekawi mnie jak będzie za miesiąc - gdy program będzie rozpisany na cztery, a nie jak dotychczas trzy - dni w tygodniu. Mam jakieś duże nadzieję z tą dodatkową sobotą.
W sobotę podam jak po kolejnym miesiącu wyszły mi wyniki Nike Fuel Prints.
morsja
10 lipca 2013, 18:09ja odkąd ćwiczę to prawie w ogóle nie ubywa na wadze... frustrujące,ale podobno normalne...
Najkiplus
10 lipca 2013, 16:00W centymetrach też się niedużo ruszyło bo tylko spadło o 1cm. Może za dużo oczekiwałem po wprowadzeniu w dni wolne orbitreka. Spadek wagi w końcu jest taki jak w poprzednich miesiącach - więc czym się martwić? Nie mam jakiegoś ciśnienia na szybkie dojście do celu. Mogę to robić małymi kroczkami. artosis - może masz rację, jem normalnie, ale nie mam czasu, chęci i warunków by bawić się w liczenie kaloriii... wiem wiem wymyslam sobie wymówki ;-). Więc tak szczerze - nie chce mi się liczyć i robić posiłki pod wg jakieś diety. Pomyślę nad tym gdy dojdę do momentu iż cały miesiąc ćwiczeń a ja NIC nie schudnę.
aleschudlas
10 lipca 2013, 13:15pamiętaj, że nie tylko o wagę tu chodzi ale i o cm :)
artosis
10 lipca 2013, 09:50male spadki zazwyczaj spowodowane sa tym jak i ile jesz :) jesli nei jestes fanem liczenia kalorii - wsyzscy sportowcy to robia bo to jedyna opcja kontroli spozywanych kalorii - to moze wywalic weglowodany na tydzien i jesc w to miejsce wiecej chudego miesa i warzyw ?