Dzień bardzo na plus
Tzn jeszcze się nie skończył, ale nie planuję żadnych wybryków.
Po pierwsze - zważyłam się dziś na siłowni.
Spodziewałam się, że będzie nieco mniej. To głównie przez to, że
moja stara, wskazówkowa waga w domu pokazywała ostatnie różne wartości, począwszy od 50kg poprzez 51kg, 52kg itd
No, ale nic jak 53,1kg to widocznie tak ma być. Zaktualizowałam więc pasek
Po drugie - znów pobiłam swój mały rekordzik.
30min biegu bez zatrzymywania się i marszu (na bieżni).
Wynik nie powala - 3,5km. Następnym razem będzie lepiej
Poza bieżnią był jeszcze rowerek, rozgrzewka 10min - 5km.
Potem nogi, m.in. prostowanie nóg w siadzie i uginanie nóg w leżeniu.
Nie lubię ćwiczyć na części "siłowej" w mojej siłowni, wciąż jeszcze się wstydzę, że nie umiem używać tych wszystkich maszyn, wiem, wiem, to głupie, ale cóż poradzić. Potem zrobiłam jeszcze 4 serie na motylku na ramiona i 40 brzuszków na ławeczce. Później 8km na rowerku (takim niestandardowym, nie wiem jak się nazywa:D) w chyba 25 minut, ale dokładnie nie pamiętam.
Myślę, że to całkiem udany trening i jestem zadowolona
Po trzecie - nadal się trzymam w wyzwaniu słodyczowym.
TYDZIEŃ BEZ SŁODYCZY
1 2 3 4 5 6 7
(na zielono sukces, na czerwono porażka)
DZISIEJSZE MENU:
1. Śniadanie - 09:30:
owsianka
(4 łyżki płatków owsianych górskich, łyżka otrębów owsianych, szklanka mleka 2%,
pół gruszki, łyżka wiórków kokosowych)
Razem: około 370 kalorii
2. Po treningu - 13:00:
serek wiejski lekki 200g
kromka ciemnego chleba ze słonecznikiem z konfiturą truskawkową niskosłodzoną
Razem: około 280 kalorii
3. Obiad - 16:00:
ryba z piekarnika z sosem brokułowym
Razem: 440 kalorii
4. Przekąska - 18:30:
sok pomidorowy 300ml
50g jogurtu naturalnego 2% + 2 łyżeczki musli Pełne Ziarno
Razem: około 120 kalorii
5. Kolacja - 20:30:
omlet z 2 jajek,
dwa plasterki szynki sopockiej, odrobina masła, pomidor
Razem: około 240 kalorii
OGÓŁEM: około 1450 kalorii
Jeszcze trochę fotek:
Taką bluzę znalazłam w szafie, zupełnie o niej zapomniałam.
Dzisiejszy brzuch.
I ja, zaraz po treningu. Ehh, te nieszczęsne nogi/uda
Martynka2608
28 marca 2014, 10:52brzuch marzenie <3
Halincia01
26 marca 2014, 16:35jaki brzuszek.. daj dotknąć! :)
Himek
26 marca 2014, 15:01faktycznie... w 30 min. tylko 3 km? To ja w 60 min. robie z 9. ;p A ile masz w udzie? Nie widzę żeby Ci jakoś odstawały :)
Nieosiagalnaa
26 marca 2014, 13:47cudo
stokrotkaikrokus
26 marca 2014, 13:15Zazdroszczę figury- brzuszek marzenie...
katerine246
26 marca 2014, 12:37mmmm... zazdroszczę brzuszka!
Ewa_eL_Ka
26 marca 2014, 08:27Ale pięknie wyglądasz, na prawdę :) A od wskazań na wadze w siłowni możesz odjąć parę gramów - w domku na pewno ważyłaś się rano i bez ciuchów ;)
Inna_1
25 marca 2014, 21:48Kobiety!! popatrz jaki masz CUDOWNY brzuch a nie że jakie to ja mam uda:P zazdroszczę!! a dobra była ta ryba z biedronki?
kobiecymokiem93
25 marca 2014, 21:00Jaki Ty masz brzuch świetny!! I masz rację, bądź zadowolona bo trening bardzo udany! :) I gratuluje kolejnego dnia bez słodyczy :)
Ancur90
25 marca 2014, 18:40Bardzo fajna bluza :)
kawomania
25 marca 2014, 17:06Ehh, każdej dziewczynie z talią jej zazdroszczę. Figura malina. :) Gratuluję rekordu na bieżni. :)
jolakosa
25 marca 2014, 17:04super wyglądasz też tak chcę
grubasek005
25 marca 2014, 16:59Dla mnie wyglądasz rewelacyjnie, poproszę Twoją wagę ;)