Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SHAME
27 sierpnia 2013
Holy shit, jak patrzę na wpis z 1 lipca to jest mi WSTYD!
Miał być come back do ćwiczeń, a nie wyszło z tego nic...
Chcę powrocić do takiej motywacji, jaką miałam zimą, wierzę, że tym razem mi się uda.
Zaczynam od dziś, powoli, po lekku.
Trzymać kciuki :<
/Ćwiczenia dziś:
- 20 min trening całego ciała Mel B
- 10 min ćwiczenia na pośladki Mel B
niby nic szczególnego, ale od czegoś trzeba zacząć :) i tak jestem z siebie dumna :)
Pantera05
27 sierpnia 2013, 11:26Trzymam bardzo mocno ;)