Dziękuję, za słowa otuchy Wszystkim:):*
Na pewno będzie dobrze:)
Dzisiejszy dzień uznaję za szczęśliwy. Poćwiczyłam troszkę, starając się jednak nie nadwyrężać nogi.:
- 8 abs
- 10 bum Mel B
- abs z Mel b( z wyjątkiem ostatniej minuty, gdzie trzeba się opierać na łokciach i nogach, ....swoją drogą moje ulubione :( kiedyś ponownie będę się nim cieszyć!.)
- 10 arms Mel b z nowymi hantlami (i jedynymi, wcześniej używałam butelek z wodą:))
- 25 minut rowerka.
Ale tu już chyba przegięłam bo noga dała o sobie znać.
w sumie równa godzinka. Bardzo dobrze!!
Ale tu niestety gorzej.....
Menu : - 2 kromki chleba graham , puszka szprotów w sosie pomidorowym.
- banan, garść ziaren słonecznika, garść rodzynek, kromka graham z fetą i pomidorem.
sałatka z tuńczyka- z serkiem wiejskim , jajkiem i ogórkiem konserwowym.
Brakło mi czasu na obiad i ogólnie bardzo mało....Jutro się poprawię.A zapisuję, żeby nie popełniać więcej takich błędów.
Pora spać.Jutro nowy dzień...
AniaCzania
16 stycznia 2013, 12:56Też bym chciała mieć taką wenę do ćwiczeń - podziwiam. Uważaj na nogę ! No i nie zaniedbuj obiadu - nawet podczas odchudzania trzeba coś konkretnego jeść ;) Trzymaj się tak dzielnie dalej !
ines500
16 stycznia 2013, 12:22w końcu dorwała się do ćwiczeń :D tylko uważaj!
Anulka2503
16 stycznia 2013, 11:00Wymiatasz:) Ale uważaj na siebie:)
grupciaa
16 stycznia 2013, 07:50wow ale wymiatasx :) kiedy do mnie wróci siła ? ja tez chce ! super ze tobie idzie prefekcyjnie
monsia85
16 stycznia 2013, 07:11Fajnie ze cwiczysz i ejstes wciaz z nami ;] ja tez ostatnio okolo godziny dziennie cwicze i dobrze mi z tym oby tak caly czas mi slzo dobrze;]