Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend tuż tuż...
13 czerwca 2008
Witajcie Słońca... Dzisiaj pogoda nieciekawa, u mnie pada, ale jest w miarę ciepło. To dobrze, deszczu troszkę też się przyda. Co u mnie? Od poniedziałku do środy ćwiczeń było ZERO... Dietki nie było od wtorku do środy, więc jakie efekty? Żadne, a tak naprawdę mały plus... Nie zmieniam paseczka bo może mnie to zmotywuje... Wczoraj na rowerku przejechałam 30km i zrobiłam 70 brzuszków, a wieczorem grill... Hihi i tyle z moich ćwiczeń.. Mam nadzieję że w weekend nadrobię.Teraz muszę troszkę popracować i w miedzyczasie pozaglądam co u Was. Buziolki i miłego, dietkowego weekendu.
Barbaru
14 czerwca 2008, 09:59Witaj, przepraszam Cię, że odpisuję dopiero teraz ;-) fotki wklejam za pomocą Vitalii, przy wpisie tam jest takie małe okienko u góry z obrazkiem i jak tam klikniesz to wyskakuje ze masz podac adres strony internetowej, no i szukasz w necie zdjecia ktore chcesz i podajesz adres stronki :) lepiej nie umiem wytlumaczyc bo jestem ciapa komputerowa :P Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę sukcesów :*:*:*
Agasz1
13 czerwca 2008, 20:21W sumie to dobrze że nie będzie pogody na weekend... nie będzie podżerania na grilu, no nie? Miłego weekendu.
izabelka1976
13 czerwca 2008, 10:54nie jest źle. A najważniejsze, ze Ty podchodzisz do tego wszystkiego z dystansem. Tak jest o wiele zdrowiej i......szybxciej się chudnie :o))) Buziaki!
gusiaczekaga
13 czerwca 2008, 10:42ee tam bedziesz pracowac:) uciekaj z pracy bede cie kryc:) u mnie z dietka tez tak ooooo pewnie w domu beda pysznosci wiec podjem :) a co do zamieszkania z misiek to nie nie jest to najwazniejsza sprawa dla mnie ale jestem okropna osoba,wnerwiam sie,martwie,mam glupie mysli,i chyba najbardziej sie mecze z tym ze jestesmy dalekoi od siebie!!ale mam nadzieje ze bedzie ok !dobra zabko ja zmykam na autobusik buziolki:*
Ilona33
13 czerwca 2008, 09:56Ja tez musiałam troche wyhamowac z ćwiczeniami i jazda na rowerze ze wzgledu na chorobe, ale rowniez wiarze duze nadzije z weekendem.