Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23/46


dziś na śniadanie:
- wafel ryżowy z łyżką dżemu- 60 kcal
- budyń czekoladowy szybka chwila czy jakoś tak, o ile to można było nazwać budyniem, pisłało zalać gorącą wodą, więc zalałam. .. wyszło ciepłe, mdlące jakieś trochę geste kakao... NIGDY WIĘCEJ TEGO NIE KUPIĘ ! - na opakowaniu było chyba 170 kcal, po przygotowaniu

II sniad.
- 2 placki do naleśnika... ale specjalne! (UWAGA, : 1białko, 5 łyżek otręb, pół szkl. mleka, cukier waniliowy 10g, 3/4 łyżki mąki) - smażone na teflonie, całkiem smaczne i sytę, zjadłam z 3 łyżkami dżemu - liczę że ok. 250 kcal

obiad:
-szybkie danie (jakąs papka, też już tego nie kupię, ogólnie nie kupuję już zadnych szybki dań!!!, po za gorącym kubkiem serowym z grzankami - <3 :D   )- 190 kcal
- sałatka: pekina, rzodkiewka, ogórek, kawałek pomidora, łyżka majonezu, przyprawy- ok. 200 kcal
- pół jabłuka- 30 kcal

na kolację bedzie galaretka, z bananem i połową jabłuka, już się chłodzi :D:D - ok 250 kcla.

= razme 1150 .... + chyba zaraz zrobię kawę z śmietanką.... czyli dziś bedzie ok. 1200 kcal....

ruch: wejście na 13 piętro, powrót ze szkoły pieszą... no i nie wiem, jestem przeziebiona... ogólnie chyba mam gorączkę ... ale dziś jeszcze poćwiczę ... a po za tym rano dzwonił kurier, że po 15 ma przywieść paczkę , więc siędzę i czekam na moje HUUUUULA HOOOP :D :D ;p

ok to na tyle... ;p
wieczorkiem może jeszcze coś na klikam ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.