Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22/46 - gidze ta @@@@@ ??!!!


kurde no czekam na @ już powinna być przedwczoraj, a tu "ni widu, ni słychu" ??!!
nie no wzrósł mi apetyt... ;/ i zdołowałam się cholernie dzisiejszą wagą jak już dziś zresztą pisałam ;/ i ogólnie zaczynam mieć załamkę mojej silnej woliiii :(((

dziś nie będzie dokładnego menu jak to było do tej pory, bo po wstaniu na wagę cały dzień miałam tak zwalony, że zapomniałam zapisywać i w sumie nic mi się nie chce wciąż !! :((

myślę, że zjadłam dziś ok.1200 kcal, i wszystko dietkowo wciąż nic nie dozwolonego nie trąciłam,....

zrobiłam dziś już 100 brzuszków z piłką fitness, + 40 mni zginania nóg z piłką + wejście na 13 piętro , zamierzam jeszcze ok. 100 brzuszków i chyba pójdę zaraz do sklepu z siostrą więc z powrotem też wejdę po schodach...

a więc to tak dziś...
a w związku z tą wagą, którą dziś rano chciałam wypierdolić z 13 piętra... doszłam do wniosku tak myśląc to później na spokojnie, że .... ja przeciesz prawie od tyg nie byłam w WC z wiadmą konkretną potrzebą.... mój metabolizm się chyba zatrzymał..., więc o 9 wzięłam 1 xenne i troszkę wieczorem ruszyło... ale też nie zaa bardzo... + do tego @@ która powinna być a jej nie ma !! = dzisiejsza wagaaaa => neeeeerw / załamka

ajjjjj ;/ do "d" to wszystko ;/

<smuteczek> ! buuu .       .     ,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.