Wypiłam co prawda jeden spory, ale słaby gin z tonikiem, ale jakąś godzinę po wypiciu naszło mnie na ćwiczenia!!!
Czy to normalne???
W dodatku zaczęłam ćwiczyć o 1 w nocy!!!
Czy to normalne???
I wiecie co - przejechałam na Orbim 45 minut, bez przerwy!!!
To chyba jakiś cud...
Dziś nie byłam taka zmęczona jak w tygodniu po pracy wiec wiadomo, że miałam więcej siły.
Jestem z siebie zadowolona i będę się bardzo starała, żeby ten tydzień, który będzie przed nami był dużo lepszy dietowo od tego tygodnia za nami!!!
Niestety pewnie ćwiczeń nie będzie, bo w domy będę gościem, a od środy mnie nie będzie.
Całuski od "Nocnego Marka"
Czy to normalne???
W dodatku zaczęłam ćwiczyć o 1 w nocy!!!
Czy to normalne???
I wiecie co - przejechałam na Orbim 45 minut, bez przerwy!!!
To chyba jakiś cud...
Dziś nie byłam taka zmęczona jak w tygodniu po pracy wiec wiadomo, że miałam więcej siły.
Jestem z siebie zadowolona i będę się bardzo starała, żeby ten tydzień, który będzie przed nami był dużo lepszy dietowo od tego tygodnia za nami!!!
Niestety pewnie ćwiczeń nie będzie, bo w domy będę gościem, a od środy mnie nie będzie.
Całuski od "Nocnego Marka"
limonka80
9 grudnia 2012, 21:07Mówią ,że piwko to paliwko ,a u ciebie wyjąteczek na rozgrzewkę jest drineczek :)))))))))
FuckAndRun
9 grudnia 2012, 19:04Poczytałam Twój pamiętnik bo dość fajnie piszesz i milo się Ciebie czyta:) Widziałam że kilka wpisów wczesniej zostałaś skrytykowana za to że mało na orbim ćwiczylaś a dziś piękny wynik :) 45min :) tylko pogratulować. Wiesz trzymam za Ciebie kciuki. A krytyką się nie przejmuj mnie np żadne pochwały tak nie mobilizują jak własnie krytyka. Wtedy dopiero spinam tyłek. I nie ważne że mam dość spore kłopoty ze stawami kolanowymi :D łamię bariery w swojej głowie. Życzę Ci wytrwałości w walce z kg . Na pewno osiągniesz swój cel. Pozdrawiam
Joteczka82
9 grudnia 2012, 18:15Super też muszę się zmotywować do jakichkolwiek ćwiczeń...Pozdrawiam
Batalia1990
9 grudnia 2012, 15:47Same sukcesy ;)
DorkaFlorencja
9 grudnia 2012, 14:29Niezla jestes! To moze tak powinnas robic! Slabego drina i na orbiego! Wiesz, no kazdy ma jakis pomysl na zycie! Serion! Mi tez sie zdazylo kika razy ok 23 po kilku lykach wina zabierac z acwiczenia wiec stwierdzam ze chyba jestes normalna! :D
kasiakasia71
9 grudnia 2012, 12:11Piękny wynik
vitanitete
9 grudnia 2012, 11:13No proszę, brawo! Ja w zeszłym tygodniu piłam gin z tonikiem, ale mi wyjątkowo nie smakował. fe ;)
alex156
9 grudnia 2012, 07:14No to chyba dobrze ze pocwiczylas :)