Ha!!! Stało się – trzy tygodnie bez papierosów!!!
A nie
mówiłam, że wytrwam!!!
Na początku troszkę ręce świeżbiły, ale teraz w ciągu dnia nawet raz nie pomyślę, żeby nie palić!!! Najgorsze już za mną, bo już jestem po detoxie – teraz będzie już tylko lepiej!!!
Dzisiejszy dień odbył się pod znakiem względnego lenistwa. W pracy miałam wolne więc mogłam sobie dłużej pospać no i pospałam, ale nie będę pisać do której, bo mnie zlinczujecie!!! Wstałam bardzo późno!!! Nie chc si tłumaczyć, ale powiem tyle, że wczoraj bardzo długo siedziałam w nocy. Jak już się zwlekłam z łóżeczka i ogarnęłam to nie chciało mi się jeść i zjadłam dopiero póżniej. Pokręciłam się po domu, coś porobiałam, pooglądałam TV, upiekłam biszkopt, potem przyjechał mężuś z pracy i pojechaliśmy na zakupy. Po powrocie zrobiłam pastę z makreli, zjedliśmy kolację, a potem wzięłam się z gotowanie gulaszu i robienia z upieczonego wcześniej biszkoptu kokosanek (będę miala gości w weekend). Tak minął mój dzien. Przez to, że wstałam poźniej, to poprzestawiały się pory posiłków.
A oto co dziś jadłam:
15:00 jogurt – 165 kcal
16:30 kubuś – 150 kcal
17:00 serek wiejski – 150 kcal
chleb razowy – 248 kcal
pomidor – 40 kcal
20:00 chleb razowy – 248 kcal
Pasta z makreli – 500 kcal
Razem: 1501 kcal
Jeśli chodzi o kalorie to uważam, że całkiem OK!!! Mogę się
tylko doczepić o pory posiłków no i za dużo chlebka. Trochę za późno było śniadanie i trochę za późno
była kolacja. Postaram się poprawić, choć przede mną weekend i trochę się obawiam, co to będzie, bo w ostatni, trochę przesadziłam. Nie chciałabym, żeby to była reguła!!!
Jutro obiecane ważenie!!! Ciekawe ile pokaże waga, bo dziś
też nie wytrzymałam i się ważyłam. Jest dobrze. Oby tak dalej!!! Jutro napiszę ile mi spadło!!!
vitanitete
23 listopada 2012, 23:50Każdy lubi się wyspać:) Uwielbiam pastę z makreli, też robiłam ostatnio:)
kasiakasia71
23 listopada 2012, 23:37No to gratulacje