Witam dziewczynki,
Kryzys miałam straszny ze wstawaniem dziś rano – byłam całkowicie nieprzytomna. Przez cały dzień miałam kiepskie samopoczucie. Zmęczenie nie dawało mi spokoju, ale postanowiłam nie pić kawy, bo nie wyrobiłabym się z kaloriami przeznaczonymi na dziś. Nauka i Wasze rady nie idą w las!!!
A oto co dziś jadłam:
5:00 jogurt - 180 kcal
8:00 pieczywo chrupkie z kremem kanapkowym – 100 kcal
9:30 kanapka z chleba razowego z pastą jajeczną – 250 kcal
Kanapka z palucha z twarożkiem i papryką – 400 kcal
16:00 jabłko – 150 kcal
19:00 serek wiejski ze szczypiorkiem – 150 kcal
Chleb razowy ze śliwką – 240 kcal
Pomidor – 60 kcal
Razem: 1530 kcal
Całkiem nieźle. Przez cały dzień nie byłam głodna, tylko rano troszkę mnie zassało. Jogurt rano może jest dobry, bo nie trzeba nic szykować (rano i tak kiepsko z czasem) tylko zanim mam czas w pracy coś zjeść to głód jest już duży i wtedy jem więcej na drugie śniadanie. Muszę sobie na rano wymyślić coś innego, tylko żeby nie wymagało za dużo szykowania, bo czas na wyjście z domu mam zaplanowany co do minuty, a wcześniej nie będę wstawać na 100 %.
Fajeczki jak zwykle już nie kuszą i całkiem dobrze mi idzie. Nawet nie sądziłam, że będzie tak dobrze. Jestem zdeterminowana i nie będę jarać!!!
vitanitete
22 listopada 2012, 21:56Może szykuj sobie jedzenie wieczorem na rano? Albo parówki. Wsadzasz do garnka i idziesz się szykować. Ja tak robiłam. przed dieta robiłam tosty w opiekaczu. Wsadzałam, szłam się ubierać itp a potem siadałam i jadłam. Ale te czasy już minęły:)
soualmia
22 listopada 2012, 21:49no nie ;) chcę być taka jak Ty - nie paląca ;) za wytrwałość masz u mnie respekt ;)
soualmia
22 listopada 2012, 21:41boże.... bez papierosków błagam powiedz mi jak to robisz? ja jestem totalnie zmanipulowana petami ;(
grubas002
22 listopada 2012, 21:41super, powodzenia :)