Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 tygodnie do urlopu


lekkostrawnie = białe pieczywo które nie syci, warzywa duszone o wysoki IG, podobnie biały ryż i takie tam...
Na wadze 78,4
Innymi słowy rośnie.
Co chwila po czymś czuję się tak sobie.
Hm, nie próbowałam jedynie jeść białka "zwierzęcego" może jaja i ryby przejdą przez przewód pokarmowy bez sensacji? Nie są raczej lekkostrawne, ale może u mnie wcale nie o to chodzi - może nie wywołają reakcji nietolerancji laktozy... Może i w tym tkwi problem....

jajo 100, sałata zielona
jajo 100, sałata zielona
łosoś z grilla ok 450, pomidor 50 = 500

cdn...

  • krcw

    krcw

    25 lipca 2013, 22:10

    może na twoje problemy pomogłaby głodówka oczyszczająca? albo taka tylko na świeżych sokach warzywnych? podobno leczy wszelkie choroby i działa cuda:)

  • basiaaak

    basiaaak

    25 lipca 2013, 09:40

    Dziękuję za miłe słowa :) Przesadzasz :) ale dzięki :) Przynajmniej uśmiech się pojawił. I jak Ci idzie? Bo ja odzyskałam moja siódemeczkę, waga na dziś 77,90 kg. Goń mnie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.