Montaż, demontaż.
Solidarnie wszyscy ruszyliśmy pośladki zza biurek. Praca do późnego wieczora, ale wystawa zrobiona, Dziś otwarcie i wracam do normalnego trybu - jedzenie bez posilania się zakładowym ciastem i ćwiczeń (bo już będę miała siły i czas).
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kamila112
6 lutego 2013, 08:08Powodzenia i miłego dnia :)