Odliczanie trwa...
Czuję się już znośnie i pora przestać sobie folgowac z okazji choroby. Podobnie jak inne koleżanki, Dukana tudzież Pseudo-dukana pomału zamieniam na liczenie kalorii. Choć nadal dominować będą białka i warzywa, (odwrotnie: warzywa + białka), będę jadła równiez inne produkty :))))))))))))))))))))))))))
Śniadanie - homo 150, kawa 20
II śniadanie - jajecznica z 2 jaj 200, "deserek" z jog. naturalnego 100, jabłko 50
Obiad - lecho 200, monte 100, kawa 20
Podwieczorek - banan 100, "deserek: z jog. nat
Kolacja - pseudo bigos wegetariański 160, jgurt agrestowy 150
Suma kalorii = 1350
Ruch - stepperek, cwiczenia dywanowe Ilość spalonych kalorii: 300
RayBan
3 czerwca 2010, 12:40noo no sniadanie zaliczone heee czekam na dalsze propozycje hexD:P