Witajcie...
Kolejny dzień zmagań i ważenie już za mną. Na wadze co prawda niewiele zmian bo zaledwie 0,2kg, ale są trudne dni więc chyba trochę jest to wynik przekłamany. Ważne że mimo wszystko jest spadek, przede wszystkim w cm też ubyło i to chyba bardziej mnie cieszy.
Pokusiłam się dziś o kawałek czekolady, ale i tak jestem z siebie dumna, bo wytrzymałam dobre kilka dni bez słodyczy, chyba zaczynam kontrolować pochłanianie tego "uzależniacza". Poza tym odbębniłam kolejny dzień w pracy, nie lubię pracować w soboty, no ale czasem trzeba.
Menu:
śniadanie: 2 łyżki płatków zbożowych z mlekiem
II śniadanie: kanapka z chudą wędliną
obiad: warzywa na parze z rybą
podwieczorek: jabłko
kolacja: własnej roboty hamburger warzywny
Miłego weekendu...:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.