Żeby nie myśleć o jedzeniu (tak, myślę ostatnio non stop o jedzeniu, BO TAK!), to sobie w końcu znalazłam coś do oglądania. Detektywi, choć cudowni, odpadli na razie, bo poziom depresji w tym serialu nawet mojemu laptopowi już się wywietrznikiem wylewa. Więc stanęło na Pushing Daisies.
Taki tam serialątko, kolorowe, optymistyczne (sic!), o cukierniku, który może na chwilę przywrócić do życia wszystko, co nie żyje.
O CUKIERNIKU.
Takim, co to CIASTA robi. Oraz torty.
Nooo, to sobie wybrałam. Żeby nie myśleć o jedzeniu. Ha. Ha. HA.
Poza tym skończyła się zupa. Zostały warzywa na patelnię, dobre, ale nudne. Co można zrobić z warzywami na patelnię?
Wiyue
31 stycznia 2014, 21:44Ja polecam serial "The fall", krótki, ma tylko 5 odcinków ale zajebisty! ;)