Za to w książkach bez zmian. Drakula nadal nie żyje, panowie nadal biegają za martwiakami, Hrabia podjada wieczorami Minę i tak sobie wszyscy miło spędzają czas. Polecam.
Łazi za mną czekolada i mnie wkurza, dieta mnie wkurza i nie mam co oglądać. No to OCZYWISTE, że z tego wkurzenia sobie powtarzam Doktora (jak ktoś mi powie, że oglądanie produkcji BBC o tysiącletnim szurniętym kosmicie, który przemierza czas i przestrzeń [strasznie dużo przy tym biegając! To dlatego taki chudy!] w niebieskiej brytyjskiej policyjnej budce telefonicznej, walcząc z potworami, które czasami wyglądają jak przerośnięte pieprzniczki, a czasami jak ludzki tłuszczyk - to niech ten ktoś się wypcha. Bo nie wie, co dobre, o).
Więc przypomniał mi się odcinek z Donną, w którym ruda prezentuje najlepszą i jedynie słuszną reakcję na newsa. No bo wyobraźcie sobie: przychodzi do was babka i wyjaśnia, że żyjecie w martiksie. To wszystko naokoło nie istnieje, wszystko się wydaje. Reakcja?
Jedyna słuszna!:
I niech się Kijanu czyli Neo schowa.
zeberka363
30 stycznia 2014, 20:47hehe skąd Ci się biorą takie fajne wpisy w głowie? a co do pogody to też czekam na wiosnę z utęsknieniem... a czekolada?....mmmm też bym zjadła i to taką nadziewaną :-p ale nie damy się! jutro ważenie !