Cześć dziewczyny :)
Cały czas walczę, od trzech tygodni na całkowitej diecie, poza lodem w walentynki. Dziewięć dnie temu zainstalowałam sobie apkę do zliczania wody i wypijam 3,1 litra wody dziennie. Nie jest łatwo, ale gwiazdka na koniec dnia cieszy :)
Niestety jak na razie nie przyniosło to żadnego rezultatu, wręcz przeciwnie czuje się pełna, opita, nasączone i ciężka... mam nadzieję, że to się unormuje, bo w poprzednich tygodniach zdarzało mi się pić pół litra przez cały dzień i chyba teraz organizm oszalał z nadmiaru...
Ktoś ma podobne doświadczenia z wodą?
Pozdrawiam
Po123
25 lutego 2019, 13:46Cześć, jak się cieszę że jesteś. Ja też piję . Staram się wypijać 2 litry wody dzienne . Ograniczyłam sól , co było strasznie trudne no i teraz to głównie myślę o toalecie :). Miłego dnia
MUMStacha
24 lutego 2019, 21:143 litry bo przelicza na masę ciała
Adriana82
24 lutego 2019, 19:56A może za dużo soli? Ja, kiedy zwiększam ilość płynów, to latam do toalety jak szalona.
MUMStacha
24 lutego 2019, 21:13Też latam....
aska1277
24 lutego 2019, 19:53Może pij troszkę mniej wody i zobacz czy coś się zmieni :) Wiesz metodą prób i błędów. Powodzenia
choccolatte1983
24 lutego 2019, 19:21Nic kompletnie nie spadło?
MUMStacha
24 lutego 2019, 21:12No nic... czasem mam nawet wrażenie że ważę więcej. Waga mi się nie waha między ranem a wieczorem tak jak kiedyś
MUMStacha
24 lutego 2019, 21:12No nic... czasem mam nawet wrażenie że ważę więcej. Waga mi się nie waha między ranem a wieczorem tak jak kiedyś
inlassable
24 lutego 2019, 18:53Ja mam o tyle dziwnie, że im więcej wody piję, tym bardziej chce mi się pić. ;) Znalazłam też dobry sposób, wypijam wodę przez grubą słomkę, ubywa jej dużo szybciej niż pijąc tak zwyczajnie. :)
Monia1810
24 lutego 2019, 19:20Jakbym siebie słyszała. Ja te ciągłe pije,i chce jeszcze więcej. Zastanawiam się tylko czy te 3l faktycznie są aż tak potrzebne ? A 3